Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Górnicy negocjują z rządem o negocjacjach

0
Podziel się:

To spotkanie zespołu roboczego, który ma analizować propozycje strony związkowej i propozycje strony rządowej co do treści ewentualnego porozumienia.

Górnicy negocjują z rządem o negocjacjach
(PAP/Andrzej Grygiel)

Robocze spotkanie związkowców ze stroną rządową trwa w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach.To kolejna próba rozmów, poprzednie kończyły się fiaskiem. Jak mówi Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności, od tego spotkania zależy, czy dojdzie do właściwych negocjacji.

Na razie rozmowy toczą się na temat Kompanii Węglowej, chociaż problemy mają inne spółki górnicze na Śląsku - dodał Kolorz. Przypomniał, że problemy, mniejsze ale też poważne, mają inne państwowe spółki węglowe.

Rząd reprezentuje pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa Wojciech Kowalczyk oraz wiceminister skarbu państwa Rafał Baniak, później ma dołączyć wiceminister pracy i polityki społecznej Jacek Męcina.

_ - To jest spotkanie zespołu roboczego, który ma analizować propozycje strony związkowej i mam taką nadzieję - propozycje strony rządowej co do treści ewentualnego porozumienia. Nadzieja umiera ostatnia _ - powiedział przewodniczący śląsko-dąbrowskiej _ S _ Dominik Kolorz. Zapewnił, że związkowcy mają dla rządu sporo nowych propozycji. _ Będziemy eliminować różnice i szukać zbieżności _ - oświadczył przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce Dariusz Potyrała.

Związkowcy zastrzegli, że spotkanie ma charakter roboczy, dlatego odbywa się w znacznie węższym gronie. _ Podczas dzisiejszego posiedzenia sztabu zostaliśmy upełnomocnieni do prowadzenia tych rozmów bez możliwości zawarcia ostatecznego porozumienia _ - wyjaśnił Potyrała. _ Od tego spotkania będzie zależeć, czy w możliwie najszybszym terminie będziemy wznawiać negocjacje właściwe _ - dodał Kolorz.

Przeciwko rządowemu planowi naprawy dla Kompanii Węglowej protestują od środy górnicy ze wszystkich 14 kopalń należących do tej spółki. Według danych służb kryzysowych wojewody śląskiego na godz. 7 w czwartek w proteście w kopalniach i zakładach KW uczestniczyło łącznie 1170 osób, w tym 1030 protestowało pod ziemią. W czwartek ruszyła akcja protestacyjna w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

Rządowy plan naprawczy dla KW, który wywołał na Śląsku falę protestów, zakłada sprzedaż nowej, zawiązanej przez Węglokoks spółce celowej 9 z 14 kopalń Kompanii. Z pozostałych jedną ma kupić Węglokoks (Piekary), a kolejne cztery mają być przekazane Spółce Restrukturyzacji Kopalń. Chodzi o Bobrek-Centrum, Sośnica-Makoszowy, Pokój i Brzeszcze.

Według związkowców oznacza to likwidację tych kopalń. Innego zdania jest premier Ewa Kopacz, która po ostatnich rozmowach, zakończonych bez porozumienia, zapewniła, że rząd nie chce likwidować kopalń, lecz je restrukturyzować, przenosząc do Spółki Restrukturyzacji Kopalń zakłady, które są trwale nierentowne.

W Sejmie trwają prace nad nowelizacją ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, która ma umożliwić realizację rządowego programu naprawy Kompanii Węglowej.

Górnicy z [JSW](https://finanse.wp.pl/jsw-6175230421739137c) dołączyli do protestu

Protestujący górnicy są coraz bardziej zdesperowani. W niektórych kopalniach protest trwa od ponad tygodnia.

Ruszyła akcja protestacyjna w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW). _ W kopalni Budryk w Ornontowicach po zakończeniu porannej zmiany wszyscy górnicy zostali pod ziemią. Akcja w kopalni Budryk będzie mieć charakter rotacyjny i nie oznacza przerwania pracy. Górnicy po zakończeniu zmiany będą zostawać pod ziemią na kilka godzin. Sukcesywnie będą ich zastępować koledzy z kolejnych zmian _ - poinformowała śląsko-dąbrowska Solidarność.

W pozostałych kopalniach JSW, jak podają związkowcy, również protestują całe zmiany, ale nie jest to protest pod ziemią, lecz na powierzchni. _ Po wyjeździe z dołu kopalni górnicy nie rozchodzą się do domów, tylko prowadzą akcję protestacyjną w cechowniach. Ma ona również charakter rotacyjny. Prawdopodobnie w piątek w kolejnych kopalniach JSW akcja protestacyjna przyjmie taką formę jak w Budryku, czyli całe zmiany będą pozostawać pod ziemią _ - poinformowano.

Związkowcy tłumaczą, że jest to protest przeciwko _ dramatycznej sytuacji w całym górnictwie węgla kamiennego, a także wyraz solidarności z kolegami z Kompanii Węglowej _. _ Przede wszystkim chcemy jednak zwrócić uwagę rządu i opinii publicznej na trudną sytuację w naszej spółce. Od trzech lat alarmujemy, że JSW jest źle zarządzana i wkrótce możemy się znaleźć w identycznej sytuacji jak koledzy z Kompanii _ - powiedział cytowany w komunikacie wiceszef Solidarności w JSW Roman Brudziński.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)