Premier Rosji ma nową wizję silnego państwa. Dmitrij Miedwiediew mówił o tym w trakcie spotkania z aktywem rządzącej partii "Jedna Rosja". W opinii szefa rządu należy budować autorytet kraju w oparciu o gospodarkę i naukę, a nie o jej możliwości wojskowe.
Miedwiediew przekonywał partyjnych kolegów, że opieranie się tylko na potędze wojskowej nie tworzy dobrego klimatu wokół Rosji.
- Musimy budować silne państwo, które jest dobrze przyjmowane na arenie międzynarodowej, z którego inni biorą przykład, w które wierzą, które cieszy się dużym autorytetem - stwierdził szef rosyjskiego rządu.
Premier oświadczył, że autorytet powinien być budowany na gospodarczych i intelektualnych walorach, a nie tylko "na możliwościach obronnych". Zapewnił także, że rząd pod jego kierownictwem chce wykorzystać kryzys ekonomiczny do podniesienia konkurencyjności rosyjskiej gospodarki.
Jak tłumaczył, nie chodzi tylko o to, aby na fali sankcji zastąpić zachodnie towary swoimi, ale o to, żeby produkować towary, które będą konkurencyjne na międzynarodowych rynkach.