31 marca bank centralny Brazylii poinformował, że według jego przewidywań gospodarka Brazylii skurczy się w 2016 r. o 3,5 proc. Poprzednie szacunki banku mówiły o spadku PKB rzędu 1,9 proc.
Zdaniem komentatorów, nowa prognoza jest bardziej realistyczna i współbrzmi z projekcją Międzynarodowego Funduszu Walutowego dla gospodarki największego kraju Ameryki Łacińskiej.
Brazylijska gospodarka jest pogrążona w głębokiej recesji, najgorszej od 25 lat. Południowoamerykańskie państwo boryka się ze skutkami niskich cen surowców na globalnych rynkach. Brazylijska waluta, real, jest bardzo słaba; w kraju wzrasta bezrobocie, spadają wydatki konsumenckie, a zagraniczni inwestorzy wycofują stamtąd swój kapitał.
W 2014 r. krajem wstrząsnęła też gigantyczna afera łapówkowa w państwowym koncernie naftowym Petrobras. Na skutek korupcji z kasy koncernu wyprowadzono ok. 4 mld USD. Pieniądze te trafiły na prywatne konta i do ugrupowań politycznych, w tym do rządzącej Partii Pracujących.
W ubiegłym roku gospodarka Brazylii skurczyła się o 3,8 proc.