"W pierwszej połowie tego roku przeszło 525 tys. polskich firm zadłużyło się w ZUS na ponad 3,5 mld zł. Największą grupę zadłużonych przedsiębiorców stanowią najmniejsze firmy, niezatrudniające pracowników. Z danych ZUS wynika, że przeszło 300 tys. osób prowadzących działalność gospodarczą i płacących składki sami za siebie nie dopłaciło w pierwszej połowie tego roku 587,5 mln zł. Przeciętnie taki dług na jedną osobę wynosi zaledwie 1 955 zł, nie powinni oni mieć większych problemów z uregulowaniem tych zaległości" – wynika z informacji, do których dotarła "Rzeczpospolita".
Podobną sytuację możemy zaobserwować w firmach zatrudniających do 20 pracowników. 210 tys. takich podmiotów zalega w ZUS już na prawie 1,3 mld zł, co przeciętnie na jedną taką firmę daje kwotę 6 tys. zł.
Czytaj też: * *Ulga na start na razie pułapką. "Muszą być opłacane składki"
"Mimo że polska gospodarka pędzi w zawrotnym tempie, nie wszyscy przedsiębiorcy korzystają na okresie prosperity" – konstatuje dziennik.
Skąd wzięły się te niepokojące liczby? Zdaniem dziennika, jest to rezultat działającego od początku tego roku nowego systemu poboru i weryfikowania wpłat składek.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl