Rosjanom nie wystarcza pieniędzy nawet na jedzenie - alarmuje "Moskiewski Komsomolec". Gazeta powołuje się na raport Narodowego Uniwersytetu Badawczego, z którego wynika, że ubożenie rosyjskiego społeczeństwa postępuje w szybkim tempie.
Według dziennika wysoki stopień ubóstwa zgłasza co najmniej 41 procent Rosjan. Większości comiesięczne dochody nie wystarczają na ubrania, a aż 20 procent twierdzi, że nie ma za co kupić jedzenia.
Dla lepszego zobrazowania skali problemu gazeta wyliczyła, że dotyka on 56 milionów obywateli.
"Moskiewski Komsomolec" jednocześnie przypomina wypowiedź premiera Dmitrija Miedwiediewa, który emerytom, skarżącym się na brak indeksacji, powiedział: "pieniędzy nie ma, ale się trzymajcie, życzę wam zdrowia".
Gazeta kpi, że według deklaracji o dochodach puste portfele mają i premier, i prezydent. "Ale oni nie chodzą do sklepu" - ironizuje dziennik.
"Komsomolec" przypomina, że w Rosji jest ponad tysiąc osób z majątkami o wartości co najmniej miliarda dolarów, a urzędnicy dysponują ogromnymi majątkami, i sugeruje, aby część tych pieniędzy przeznaczono na poprawę poziomu życia przeciętnych obywateli.