Projekt ustawy złożono w ukraińskiej Radzie Najwyższej. Specjalna informacja miałaby być umieszczana na opakowaniu towaru. Jak argumentują twórcy projektu ustawy, mimo że obecnie istnieje możliwość rozpoznania produktu rosyjskiego po numerze umieszczonym na kodzie cyfrowym, to należy wprowadzić rozwiązanie sprawiające, że ta informacja byłaby lepiej widoczna.
Stąd pomysł na obowiązek umieszczania oznaczenia, że towar "pochodzi z kraju agresora" Za brak odpowiedniej informacji sprzedawca ponosiłby karę. Projekt zakłada również specjalne oznaczanie produktów wyprodukowanych na Ukrainie, ale przez firmy kontrolowane przez kapitał rosyjski.
Obecnie niektóre sklepy z własnej inicjatywy obok rosyjskich towarów umieszczają informację, że zostały wyprodukowane w Federacji Rosyjskiej. Na Ukrainę od początku tego roku nie trafia część rosyjskich produktów - na przykład wódka czy słodycze. Ma to związek z embargiem, które Ukraina nałożyła na Rosję w odpowiedzi na rosyjskie ograniczenia w stosunku do ukraińskich towarów.