W ostatnim kwartale ubiegłego roku zyski Telekomunikacji oraz KGHM spadły o 70, a PKO BP o 37 procent. PKN Orlen zanotował aż 3 mld zł straty.
Wczoraj wyniki za IV kw. 2008 r. podały trzy ważne dla indeksu WIG20 spółki. Inwestorzy żadnej z nich nie mogą być zadowoleni.
Ropa ciąży Orlenowi
Najgorzej wypadł PKN Orlen, który w ubiegłym kwartalezanotował aż 3,05 mld zł stratynetto. W tym samym okresie 2007 r. spółka zarobiła na czysto 635 mln złotych.
Głównym powodem tak fatalnego wynikubyły przeszacowania zapasów ropy. Są one wyceniane po aktualnej cenie surowca. Stracił on w ciągu roku ponad połowę wartości, a zatem o wartość zapasów Orlenu mocno zmalała. Spółka straciła także na osłabieniu złotego, gdyż jej kredyty zaciągane w euro stały się droższe.
Słabość naszej waluty powinna jednak w przyszłości pomóc koncernowi. _ - Osłabienie złotego pomoże nam w tym roku, ponieważ zwiększą to nasze marże w złotych _ - powiedział ISB wiceprezes koncernu Sławomir Jędrzejczak.
Tak duża strata za IV kwartał spowodowała, że PKN Orlen zanotował stratę także w całym ubiegłym roku - 659 mln złotych.
PKO BP - Zaszkodził Kredobank
Słabsze od oczekiwań zyski podał PKO BP. Bank zarobił w ubiegłym kwartale 548 mln zł, podczas gdy analitycy spodziewali się 727 mln złotych. To sporo mniej niż w tym samym okresie 2007 r., gdy spółka zarobiła 874 mln złotych.
Jednym z powodów słabych wyników jest ukraiński Kredobank, którego właścicielem jest polska instytucja. PKO BP zrobił odpisy na należności w banku na kwotę 263 mln zł oraz na utratę wartości spółki w wysokości 76,4 mln złotych. Sam Kredobank w IV kw. miał 196 mln zł straty.
Sama działalność PKO BP ma się dobrze - wynik odsetkowy wzrósł z 1,31 mld zł do 1,61 mld złotych.
TP - To wina słabego złotego
Telekomunikacjazarobiła zaledwie 171 mln zł w ubiegłym kwartale. W IV kw. 2007 r. było to 616 mln złotych. Również i w tym przypadku słaby złoty wpłynął negatywnie na raport kwartalny. Operator ma bowiem sporo należności w walutach obcych - z tego tytułu straciła 192 mln zł w tym okresie (w porównaniu do 6 mln zł w IV kw. 2007 r.).
Spółka płaci również za swoją restrukturyzację. Proces ten zabrał z zysków kolejne 182 mln złotych. Przychody z telefonii stacjonarnej spadły o 4 proc., a z telefonii komórkowej wzrosły o 6 procent.
Akcje wszystkich trzech spółek zachowywały się wczoraj nieporównywalnie lepiej do wyników. Kurs Orlenu wzrósł o 0,47 proc., PKO BP o 2,9 proc. a Telekomunikacji spadł o 1 procent. Inwestorzy najwyraźniej oczekiwali jeszcze słabszych danych, a obecne kursy mają już w sobie uwzględnione te informacje.
Słabo KGHM
Niskie notowania miedzi na rynkach towarowych również negatywnie wpłynęły na wyniki spółki KGHM Polska Miedź. W IV kwartale koncern zarobił 387,57 mln zł wobec 792,03 mln zł zysku rok wcześniej. Zysk operacyjny wyniósł 505,91 mln zł wobec 986,77 mln zł. Z kolei przychody wyniosły 2552,33 mln zł wobec 2912,34 mln zł.
Jest to wynik nieco lepszy od oczekiwań rynkowych, których średnia wynosiła 321 mln zł. Analitycy spodziewali się w tym okresie wyniku netto w wysokości 273-389 mln zł. Jest to jednak mała pociecha, gdyż wyniki całoroczne są znacznie słabsze.
Na poziomie grupy KGHM zanotował w IV kw. 254 mln zł zysku netto wobec 860 mln zł w analogicznym okresie. Oznacza to spadek o ponad 70 proc. Narastająco w I-IV kw. 2008 roku grupa miała 2765,31 mln zł zysku wobec 3934,56 mln zł zysku rok wcześniej przy obrotach odpowiednio 12672,45 mln zł wobec 13494,13 mln zł.
| Komentarz Money.pl |
| --- |
|
Paweł Satalecki, analityk Money.pl Wyniki za IV kwartał są jak widać słabe, szczególnie w przypadku PKN Orlen. Okres ten mocno zaważył na wynikach rocznych spółek. Jakie z tego wnioski? Po pierwsze możemy się spodziewać podobnie słabych wyników w przypadku Lotosu, który też musi przeszacować swoje zapasy ropy. Nie od dziś także wiadomo, że banki nie radziły sobie dobrze w IV kw. 2008 r. i podobnie będzie także w I kw. tego roku. Drugi wniosek jest taki, że wyniki nadążają właśnie za giełdowymi wycenami. Co z tego z kolei wynika - w przyszłym roku, baza do której będą się wyniki porównywać, będzie niska. A to już dobra wiadomość dla inwestorów. |