Chiński producent samochodów BAIC zagląda w księgi finansowe Opla, jednak nie złożył jak dotąd żadnej oferty. Eksperci z branży uważają ten krok za afront General Motors wobec kanadyjsko-austriackiej Magny.
Jednak w działaniach tych można dostrzec także asekurację GM - w przypadku gdyby planowane przejęcie Opla przez koncern Magna nie doszło do skutku.
Kanadyjsko-austriacka Magna oraz rosyjski Sberbank chcą zostać udziałowcami większościowymi Opla Prawdopodobnie urażeni zachowaniem GM nie komentuja pojawienia się trzeciego gracza. Ich milczenie może jednak wynikać z fakty, że nawet w samych Chinach zainteresowanie BAIC europejskim producentem samochodów oceniane jest sceptycznie. Chińscy eksperci z branży motoryzacyjnej postrzegają BAIC jako raczej bierny koncern państwowy.
Tymczasem General Motor współpracuje od lat z chińskim SAIC, który jest konkurentem BAIC. W Chińskiej Republice Ludowej można spotkać niektóre modele Opla sprzedawane pod marką SAIC - niemiecka marka nie ma w Chinach swojego przedstawicielstwa. Dlatego też GM nie wyrazi raczej zgody na przejęcie Opla przez BAIC, by nie robić sobie konkurencji w Chinach. Natomiast BAIC nie zechce przejąć marki, której, mimo transferu technologicznego, nie będzie mógł sprzedawać w kraju.
Odpowiedzi na wiele pytań oczekuje się także w Europie: Według informacji z kręgów zbliżonych do BAIC, chiński koncern nie zamierza produkować w Niemczech aut. Chińczyków interesuje bardziej sieć dystrybucji Opla. Jednak ściąganie do Europy konkurencji z Chin nie leży także w interesie GM.
Niejasne są także perspektywy Opla w Rosji. Propozycję swojego rosyjskiego partnera, banku Sberbank - dotyczącą zawiązania kooperacji z producentem Łady, AvtoVAZ - Magna traktuje w kategoriach planów na przyszłość. Według prezesa Sberbanku, Germana Grefa, po przejęciu przez Magne, Opel mógłby zawiązać sojusz z AvtoVAZ. W ten sposób, w ciągu pięciu lat Opel mógłby podwoić swoją produkcję. Rosyjski bank chce nabyć 35 procent udziałów w Oplu, Magna ma przejęć 20 procent.
Raport Money.pl | |
---|---|
*Gliwicki Opel nie boi się Rosjan * Załoga gliwickiej fabryki w nowym właścicielu widzi szansę, a nie zagrożenie. Nie boi się ani likwidacji fabryki, ani przeniesienia linii produkcyjnych do Rosji. Szykuje się do montowania nowej wersji Opla - modelu Astra IV. Czytaj w Money.pl |