Wartość oszczędności zgromadzonych przez Greków w rodzimych bankach spadła do najniższego poziomu od dziesięciu lat. Wszyscy boją bankructwa swojego kraju i wycofują pieniądze z instytucji finansowych.
Jak podaje Bloomberg, powołując się na bank centralny Grecji, wartość depozytów zgromadzonych przez Greków w bankach wyniosła pod koniec kwietnia 133,7 miliarda euro wobec 138,6 miliarda euro w marcu. Taki spadek jest jeszcze niewielki, zwłaszcza jeżeli porównamy go z danymi z 2009 roku. Wówczas okaże się, że od tamtej pory Grecy wycofali z banków już ponad 100 miliardów euro.
Ucieczka ze zgromadzonymi oszczędnościami z banków to nic innego jak rezultat coraz większych obaw Greków o to, że ich kraj jednak zbankrutuje i opuści strefę euro. O tym, że sytuacja jest dramatyczna może świadczyć fakt, iż do 5 czerwca grecki rząd ma spłacić koleją ratę zobowiązania wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego w wysokości 300 milionów euro. W całym czerwcu suma, którą Grecja ma spłacić przekracza 1,5 miliarda euro. Tych pieniędzy w kasie greckiego rządu brakuje, nie mówiąc, że suma wszystkich długów jest znacznie wyższa.
Zagraniczne zadłużenie Grecji | |
---|---|
Źródło: Bank of Greece/FOR | |
Zadłużenia sektora finansów publicznych | 273 mld EUR |
Zadłużenia banku centralnego | 35 mld EUR |
Zadłużenia sektora bankowego | 76 mld EUR |
Zadłużenia pozostałych sektorów. | 20 mld EUR |
Całkowite zadłużenie zagraniczne Grecji | 412 mld EUR |
Grecki rząd, pod przewodnictwem Aleksisa Tsiprasa, już od ponad czterech miesięcy negocjuje z MFW dalszą pomoc w wysokości 7,2 miliarda euro. Na razie bezskutecznie, bo pożyczkodawcy domagają się reform i cięć budżetowych, na które Grecja nie chce się zgodzić.
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jean Claude Juncker stwierdził w piątek, że kwestia Grecji zostanie rozwiązana w najbliższych dniach lub tygodniach, choć negocjacje są niezwykle trudne. Wcześniej rzecznik prasowy Komisji stwierdził, że opracowywany jest jedynie scenariusz pozostania Grecji w strefie euro.
Z kolei grecki minister finansów Janis Warufakis stwierdził, że na przeszkodzie porozumieniu stoi MFW.
Piątkowy "Financial Times" potwierdził, że MFW wywiera coraz większą presję na rząd premiera Grecji. - Częściowo dlatego, że chce wdrożenia reform gospodarczych w Grecji, a częściowo dlatego, że wie, iż nie może być szczególnie hojny w stosunku do Aten, nie ściągając na siebie krytyki innych krajów - zauważa gazeta. Według "FT" MFW wywiera też coraz większy nacisk na europejskich kredytodawców, namawiając ich na jakąś formę redukcji obecnych zobowiązań oraz dostarczenie Grecji kolejnych pakietów pomocowych.
Czytaj więcej w Money.pl