Greenpeace apeluje do ministra środowiska o wycofanie decyzji o zwiększeniu wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej. Ma to związek z wszczęciem przez Komisję Europejską postępowania przeciwko Polsce w sprawie Puszczy.
W czwartek Komisja poinformowała, że wszczyna postępowanie z powodu naruszenia przez nasz kraj niektórych przepisów w dyrektywach - siedliskowej i ptasiej. Wezwała rząd do usunięcia uchybień i dała na to miesiąc.
Skargę do Brukseli w tej sprawie wysłała w kwietniu między innymi organizacja Greenpeace Polska. Jak mówi jej szef Robert Cyglicki, Komisja Europejska potwierdziła, że decyzja rządu o zwiększeniu wyrębu narusza prawo.
- W skardze podkreślaliśmy, że zwiększone etaty cięć będą skutkowały tym, że dojdzie do nieodwracalnej straty ze względu na siedliska gatunków chronionych - mówił Robert Cyglicki i dodał, że ministerstwo powinno wycofać się z decyzji o zwiększeniu cięć w puszczy, ale także wrócić do koncepcji prezydenta Lecha Kaczyńskiego, czyli objęcia całej puszczy ochroną w postaci parku narodowego.
Ministerstwo Środowiska poinformowało, że do tej pory nie dostało oficjalnej informacji o wszczęciu postępowania przez Komisję Europejską. Jednocześnie wiceminister środowiska Andrzej Konieczny powiedział, że w Puszczy są podejmowane działania naprawcze, mające na celu ratowanie siedlisk. Chodzi też o zapewnienie bezpieczeństwa i dobrobytu okolicznym mieszkańcom.
W marcu minister środowiska Jan Szyszko zaakceptował plan zwiększenia pozyskania drewna z nadleśnictwa Białowieża argumentując to inwazją korników, które niszczą drzewa.