Badanie próbek gleby pobranej na miejscu pożarów miejsc składowania śmieci w Zgierzu i Trzebini wykazały poważne skażenie arsenem, ołowiem i kadmem. – Skala pożarów i wyniki analiz są zatrważające - alarmuje Greenpeace.
Greenpeace zapowiada skierowanie sprawy do prokuratury. Ekolodzy składają do Regionalnych Dyrekcji Ochrony Środowiska w Łodzi i Krakowie zawiadomienia o wystąpieniu szkody w środowisku. A sprawa jest poważna.
- Do środowiska zostały uwolnione niebezpieczne dla zdrowia substancje, w tym metale ciężkie, które mogą uszkadzać układ nerwowy, krwionośny i oddechowy. W próbkach wykryto również duże stężenia wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, których toksyczność jest niezmiernie wysoka – stwierdza prof. dr hab. inż. Adam Grochowalski z Instytutu Chemii i Technologii Nieorganicznej Politechniki Krakowskie
Badanie próbek gleby pobranej na miejscu pożarów miejsc składowania śmieci w Zgierzu i Trzebini wykazały poważne skażenie arsenem, ołowiem i kadmem.
– Skala pożarów i wyniki naszych analiz są zatrważające. Płonące odpady stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzi. Należy jak najszybciej podjąć kroki, by winni ponieśli odpowiedzialność, dlatego zgłosimy sprawy do RDOŚ – zaznacza – Magdalena Figura z Greenpeace Polska. - Minister środowiska powinien też wzmocnić instytucje odpowiedzialne za kontrolę takich miejsc, jak magazyny odpadów, by miały one realne narzędzia ochrony środowiska naturalnego i zdrowia ludzi. Również strona społeczna powinna uzyskać dodatkowe uprawnienia w postępowaniach dotyczących przestępstw przeciwko środowisku – podkreśla.
Jak twierdzi Greenpeace wadliwe przepisy, niewłaściwa kontrola oraz niewystarczająca liczba instalacji do utylizacji odpadów prowadzą do patologii i powstania szarej strefy. Pożar składowiska to ogromne zagrożenie dla ludzi i środowiska, ale jednocześnie sprawne pozbycie się problemu dla właściciela.
Zobacz także:Płoną śmieci z Niemiec i Włoch. Plaga pożarów w Polsce. Będą kolejne, bo biznes musi się kręcić
money.pl
Najwyższa Izba Kontroli już w marcu ubiegłego roku ostrzegała, że obowiązujące przepisy mogą doprowadzić do aktywizacji szarej strefy, a nawet do podpaleń odpadów. Niestety, zgodnie z przewidywaniami NIK od początku roku doszło do ponad 80 pożarów w miejscach magazynowania odpadów (potocznie nazywanych składowiskami). Często płonęły tworzywa sztuczne, opony i elektrośmieci.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl