Money.pl: Panie ministrze gdzie się Pan wybiera na wakacje?
*Mirosław Gronicki, były minister finansów: *Z reguły spędzam je za granicą.
Nie boi się więc Pan osłabienia złotego?
Jakieś ryzyko oczywiście jest. Pamiętajmy o zasadzie, że najlepiej wydawać pieniądze tam, gdzie je zarabiamy. W ogólnej opinii złoty jest obecnie na tyle słaby, że jeśli ma się ruszyć w którąś stronę, to raczej w górę.
Czyli możemy się spodziewać, że w wakacje euro i dolar nie będą droższe niż teraz?
Waluty w naszym regionie reagują nieracjonalnie. Na przykład czeska korona dziwnie się zachowuje, bo wzrasta, podczas gdy sytuacja gospodarcza Czech jest gorsza niż Polski. Co prawda sytuacja finansowa naszego sąsiada jest lepsza niż nasza, ale mimo tego jest to zachowanie nieracjonalne.
Ciężko jest więc przewidzieć co dokładnie będzie działo się ze złotym, bo wiele będzie zależeć od sytuacji na zewnątrz, czy też dalszych losów budżetu.
No właśnie, głośno jest ostatnio o bankrutującej Łotwie. Czy problemy tego krajumogą wpłynąć na złotego? W końcu to nasz region.
Waluty Łotwy i Polski należą do jednego koszyka. Mówi się, że Polska pozytywnie odróżnia się od innych krajów w regionie, ale w tym przypadku mówimy o przepływach kapitałowych. A one nie znają granic. Jeśli inwestorzy globalni będą uciekać z regionu, to także z Polski.
Czyli jednak złoty będzie się osłabiał?
Staram się być tutaj dwurękim ekonomistą. Tak naprawdę mamy dobre i złe sygnały dla złotego. Kurs naszej waluty w ciągu ostatnich miesięcy jest dosyć spokojny. Dobre i złe wiadomości kompensują się. Bilans wychodzi na zero.
Trzeba jednak pamiętać, że te obecne falowanie wokół jednego poziomu, może skończyć się w końcu wybiciem i tym samym zmianą trendu z obowiązującego do niedawna spadkowego, na wzrostowy.* *
Polscy turyści mogą spać spokojnie?
Moja całoroczna prognoza dla euro to przedział 4,4 - 4,6 złotych. Myślę, że wzmocnienie naszej waluty nastąpi pod koniec roku. Jeśli ktoś chce ryzykować - niech poczeka z zakupem walut do np. września. Proszę pamiętać, że ryzyko oczywiście działa w dwie strony. Jeśli ktoś chce spać spokojnie - powinien kupić teraz.