Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna ocenił dziś we Wrocławiu, że polska polityka wschodnia musi być polityką europejską, ponieważ jest wtedy bardziej skuteczna i racjonalna. Podkreślił też, że problem Ukrainy będzie siłą rzeczy dominować w polityce wschodniej.
Szef MSZ był gościem dorocznej konferencji poświęconej polskiej polityce wschodniej zorganizowanej przez Kolegium Europy Wschodniej i Regionalny Ośrodek Debaty Międzynarodowej.
Schetyna podkreślił, że w ciągu roku na Ukrainie zdarzyło się tak wiele, iż _ polityka wschodnia nie jest łatwa i nie znajduje takiego klasycznego klucza _. _ Takiego klucza trzeba ciągle szukać, wiedząc, że nie mamy monopolu na wiedzę, mądrość, a nawet na intuicję _ - podkreślił minister.
Jego zdaniem, to właśnie rolą Polski będzie w najbliższej przyszłości szukanie i znalezienie tego klucza do polityki wschodniej.
_ Ukraina na pewno będzie dominować w tych kwestiach. Bo to są ciągle sprawy i wschodniej Ukrainy i Krymu. Tego tak nie zostawimy. Ale przy tym musimy przygotować pozytywny pomysł na poziomie Trójkąta Weimarskiego i Brukseli _ - zaznaczył Schetyna.
Jak dodał polska polityka wschodnia _ musi znaczyć coś więcej, nie może być tylko nasza, wycinkowa, ale musi być polityką europejską, ponieważ jest wtedy bardziej skuteczna i racjonalna _.
Schetyna zapowiedział też w ciągu kilkunastu dni przedstawi w Sejmie założenia polskiej polityki zagranicznej. Premier Ewa Kopacz mówiła dziś, że będzie to jeszcze w październiku.
Czytaj więcej w Money.pl