W Polsce jest coraz mniej matek, które wolą zajmować się swoimi rodzinami niż szukać etatu - pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna". A to zjawisko nowe, ponieważ przez cały ubiegły rok liczba kobiet biernych zawodowo z powodów rodzinnych rosła. W sumie przybyło ich 148 tys.
Niektórzy eksperci wiązali to z uruchomieniem programu "Rodzina 500+". Argumentowali, że dodatki na dzieci działają demotywująco na część kobiet. Szczególnie na te, które zarabiały mało i miały kilkoro dzieci.
- Twardych dowodów na poparcie tej tezy nadal nie ma - przyznaje dziennik.
I przypomina o wynikach badań prowadzonych m.in. przez Narodowy Bank Polski. Wynika z nich, że w 14 proc. ankietowanych firm program wspierania rodzin mógł mieć wpływ na decyzje o odejściach. Ale wywołał też inne zjawisko - podwyżki płac. A to argument dla przeciwników wiązania 500+ z rosnącą grupą nieaktywnych zawodowo kobiet.
- Ich zdaniem to, że dużo kobiet zostawało w domach, mogło wynikać właśnie ze świetnej sytuacji na rynku pracy - i jest to tylko pozornie sprzeczne. Wzrost pensji ojca rodziny może skłaniać do podjęcia decyzji przez matkę o zaprzestaniu pracy - zauważa "DGP".