W kwietniu poprawiły się wskaźniki koniunktury we wszystkich sektorach gospodarki. W porównaniu z marcem, lepszy czas przed sobą widzą zarówno przedsiębiorcy w przemyśle, budownictwie i handlu. Handlowcy cieszą się najbardziej od 2008 roku. Zwłaszcza program Rodzina 500 plus poprawia im humor.
Wskaźnik ogólnego klimatu w przetwórstwie przemysłowym ukształtował się w kwietniu na poziomie 5,4 pkt. wobec 4,9 pkt. w marcu - podał Główny Urząd Statystyczny. Poprawę koniunktury sygnalizuje 16,2 proc. badanych przedsiębiorstw, a jej pogorszenie - 10,9 proc. (przed miesiącem odpowiednio 16,9 proc. i 12,0 proc.).
Najbardziej optymistyczne opinie formułują producenci chemikaliów i wyrobów chemicznych (22 pkt. w kwietniu, 24 pkt. w marcu), wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (19,4 pkt. w kwietniu, 19,8 pkt. w marcu) oraz wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych, czyli głównie materiałów budowlanych (18,1 pkt. w kwietniu, 14,0 pkt. w marcu).
Negatywne oceny najbliższej przyszłości wyrażają producenci odzieży (-8,5 pkt. w kwietniu, -8,3 w marcu), choć są trochę lepsze niż o tej samej porze roku w ubiegłych latach.
Niedługo trzeba będzie inwestować. Przeszkadzają koszty zatrudnienia
Wykorzystanie mocy produkcyjnych zgłaszane przez przedsiębiorców w kwietniu wynosi 77,7 proc. (77,2 proc. przed rokiem). Największe było w 2008 roku, kiedy przekraczało 80 procent. Wysokie poziomy wykorzystania mocy wskazują, że jeśli wzrost gospodarki potrwa, firmy będą zmuszone wkrótce zwiększyć inwestycje.
W ujęciu rocznym w największym stopniu wzrosło wykorzystanie mocy produkcyjnych u producentów mebli, którzy jednocześnie wykorzystywali je najbardziej (87,4 proc.). Na kolejnych miejscach są: branża urządzeń elektrycznych (84,1 proc.) oraz sektor produkcji papieru i wyrobów z papieru (82,3 proc.).
Jako największą barierę w prowadzeniu działalności wskazywano koszty zatrudnienia (48 proc. przedsiębiorstw), zbyt mały popyt na rynku krajowym (43 proc.) i obciążenia na rzecz budżetu (37 proc.).
Handel ma się bardzo dobrze. To efekt "500 plus"
Wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w handlu detalicznym ukształtował się w kwietniu na poziomie 5,2 pkt wobec 2,4 pkt w marcu. Poprawę koniunktury sygnalizuje 17,3 proc. badanych przedsiębiorstw, pogorszenie - 12,1 proc. (przed miesiącem odpowiednio: 15,1 proc. i 12,8 proc.).
Oceny sprzedaży są najlepsze od 2008 roku, choć do ówczesnych poziomów powyżej 10 pkt. jeszcze trochę brakuje. Program Rodzina 500 plus powinien skokowo zwiększyć przychody branży, stąd dobre nastroje.
Koniunktura najbardziej optymistycznie oceniana jest przez dyrektorów branży tekstylia, odzież, obuwie (12,3 pkt. w kwietniu, 8,1 pkt. przed miesiącem), która ma według ubiegłorocznych sondaży najbardziej skorzystać na programie 500 zł na dziecko. Dobrze sprzedawać mają się też samochody (koniunktura 9,4 pkt. w kwietniu, 6,2 pkt. w marcu) oraz artykuły gospodarstwa domowego ogółem (6,2 pkt. w kwietniu, -1,6 pkt. w marcu).
Tu, w przeciwieństwie do przemysłu, największą barierą działalności nie są płace, ale konkurencja - wskazuje na to aż 60 proc. przedsiębiorstw. Koszty zatrudnienia doskwierają "tylko" 50 proc. firm, o 1,8 punktu procentowego mniej niż rok temu.
Budowlanka wychodzi ze słabości. Szanse za granicą
Wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury w budownictwie ukształtował się w kwietniu na poziomie minus 2,4 pkt wobec minus 6,9 w poprzednim miesiącu. Poprawę koniunktury sygnalizuje 16,2 proc. przedsiębiorstw, a jej pogorszenie - 18,6 proc. (przed miesiącem odpowiednio: 14,2 proc. i 21,1 proc.).
Wykorzystanie mocy produkcyjnych spadło do 73,3 proc. z 73,7 proc. w marcu. Oczekiwanie na środki z nowej perspektywy unijnej i związane z tym zmniejszone inwestycje drogowe dają się przedsiębiorcom we znaki. Jak podaje GUS w 2013 r. było jednak dużo gorzej, a wykorzystanie mocy było zaledwie 61,3-procentowe.
Spośród badanych podmiotów 25 proc. (przed rokiem 23,4 proc.) planuje prowadzenie prac budowlano-montażowych za granicą.
Największe bolączki firmy upatrują w kosztach zatrudnienia - wskazuje na to 57 proc. przedsiębiorstw budowlanych, tylko 0,3 punktu procentowego mniej niż przed rokiem.