Główny Urząd Statystyczny opublikuje w czwartek ważne dane gospodarcze. Dowiemy się, w jakim stopniu w grudniu wzrosły produkcja przemysłowa i sprzedaż detaliczna.
Analityk firmy doradczej DNA Rynków Paweł Cymcyk uważa, że dane o produkcji będą dobre. Jednak nie uda się powtórzyć wyniku z listopada, kiedy wskaźnik wzrósł o 7,8 procent rok do roku.
Ekspert prognozuje, że informacje o sprzedaży detalicznej w grudniu mogą zaskoczyć z powodów psychologicznych. Według niego część rodzin spodziewając się mających wejść w życie ulg i dopłat rządowych, była bardziej skora do wydawania pieniędzy. Dlatego analityk spodziewa się wzrostu sprzedaży powyżej 3,5 procent.
Główny ekonomista domu maklerskiego TMS, Konrad Białas spodziewa się wzrostu sprzedaży. Rosnące płace czy zatrudnienie oraz spadające bezrobocie powodują, że Polacy mają w sumie coraz więcej pieniędzy do wydania. Podkreśla on, że było to widoczne już w danych za listopad.
Analityk domu maklerskiego mBanku, Kamil Maliszewski prognozuje, że produkcja przemysłowa nie będzie rosła tak szybko jak ostatnio. W listopadzie Polacy kupili więcej samochodów. W grudniu ten efekt może się nie powtórzyć. Według niego to główna przyczyna wolniejszej dynamiki produkcji.
Wczoraj pozytywnie zaskoczyły dobre dane z rynku pracy. Wyższe niż rok temu były zarówno płace, jak i zatrudnienie. Do końca miesiąca urząd statystyczny opublikuje jeszcze stopę bezrobocia w grudniu.