"Polsko, podejdź do płota, jako i my podchodzimy" - tak "Gazeta Wyborcza" określiła wstępną zgodę Guentera Verheugena na zaproponowany przez Polskę 12-stoletni okres przejściowy w nabywaniu ziemi przez cudzoziemców.
Konrad Niklewicz z "Gazety Wyborczej" podkreśla, że Polska ma szanse na wynegocjowanie dwukrotnie dłuższego okresu przejściowego na sprzedaż ziemi niż udało się to Czechom i Węgrom. Nie bez znaczenia jest również fakt, że komisarz do spraw rozszerzenia Unii Europejskiej Guenter Verheugen przychylił się również do postulatu Polski o podzieleniu kraju na dwie strefy z różnymi okresami ochronnymi.
Niebezpieczeństwo dziennikarz Gazety Wyborczej upatruje w domaganiu się przez niektórych polityków korzystnego dla Polski sposobu liczenia okresu dzierżawy. Unia Europejska pragnie bowiem, aby liczyć ją od momentu nabycia ziemi przez obywatela Piętnastki. Umożliwiałoby to bowiem wliczenie okresu dzierżaw już istniejących. Wicepremier Jarosław Kalinowski proponuje natomiast, żeby dopiero moment przyjęcia Polski do Unii Europejskiej był sygnałem do rozpoczęcia liczenia okresów dzierżaw.
Zdaniem "Gazety Wyborczej" utrzymywanie tak sztywnego stanowiska negocjacyjnego może doprowadzić do wycofania się Unii z ustępstw dla Polski i zatrzymania procesu negocjacyjnego.
GW/IAR/smulski/trela