Nawałnice w Niemczech, Austrii, Czechach i na Słowacji. 100 ofiar powodzi na południu Rosji. W Polsce pozrywane dachy, uszkodzone budynki i tylko w ciągu ostatniej doby 1267 interwencji strażaków. Synoptycy ostrzegają, ze to jeszcze nie koniec.
Gwałtowne burze, którym towarzyszył będzie silny wiatr mogą występować na terenie Dolnego Śląska do poniedziałku - powiedział dyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej we Wrocławiu Ryszard Kosierb. Lokalnie możliwe są także opady gradu.
Silne burze przetaczają się nad całym regionem od połowy tygodnia. W nocy z piątku na sobotę najtrudniejsza sytuacja panowała w powiatach ząbkowickim i złotoryjskim, gdzie ewakuowano 18 osób. W sumie strażacy interweniowali ponad 220 razy usuwając powalone drzewa i wypompowując wodę z zalanych piwnic.
_ - Na naszym terenie mamy do czynienia z tzw. szybkimi powodziami, które są efektem koncentracji opadów na małym obszarze i powodują duże zniszczenia. Trudno przewidzieć takie zjawiska, ponieważ mogą się one pojawiać w bardzo krótkim czasie. Gwałtowne burze mogą występować na Dolnym Śląsku do poniedziałku. W przyszłym tygodniu także będzie burzowo, ale opady będą już znacznie niższe _ - mówił Kosierb.
W wydanym komunikacie Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu ostrzega przed burzami, w trakcie których poziom opadów może lokalnie wynieść nawet 50 mm, a wiatr w porywach osiągnie do 70 km/h.
Na terenach dotkniętych powodziami i burzami trwa obecnie szacowanie strat. W najbardziej zniszczonej Olszynie przywrócone zostały już dostawy prądu, a saperzy przygotowują się do odbudowy trzech zniszczonych mostów, które przywrócą komunikację miasteczka z resztą gminy.
_ - Z rezerw ministerstwa gospodarki zamówiliśmy także tymczasowy most dla Jeleniej Góry, który zastąpi uszkodzoną przeprawę w ciągu drogi krajowej nr 3. Gminy wstępnie oceniły swoje straty na 30 do 50 mln zł, ale sądzę, że nie będzie to aż tak wysoki poziom. Dokładna wycena wymaga jednak czasu _ - powiedział podczas sobotniej konferencji prasowej wojewoda dolnośląski Aleksander Marek Skorupa.
Obecnie alarmy przeciwpowodziowe obowiązują w kilkunastu gminach na terenie powiatów lubańskiego, lwóweckiego, zgorzeleckiego, jeleniogórskiego, bolesławieckiego oraz na całym obszarze powiatu złotoryjskiego.
Stany alarmowe są przekroczone w czterech miejscach na rzekach Miedzianka, Skora i Kaczawa, a ostrzegawcze na szesnastu innych wodowskazach. Woda jednak stopniowo opada. Prądu pozbawionych jest ponad 5,5 tys. odbiorców.
Także Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Szczecinie po raz kolejny w ostatnich dniach ostrzegło mieszkańców Pomorza Zachodniego przed burzami, które mogą występować w tym regionie.
Burzom będą towarzyszyć opady deszczu. Na metr kwadratowy może spaść 10-20 l wody, lokalnie 30 litrów na metr kwadratowy. Wiatr może osiągać w porywach do 85 km/h. Lokalnie może padać grad - poinformowało Centrum na podstawie komunikatu meteorologicznego przekazanego przez Biuro Prognoz Meteorologicznych IMiGW w Szczecinie.
Śmiertelne ofiary powodzi w RosjiW szalejącej w czarnomorskim rejonie Rosji powodzi życie straciło już blisko 100 osób. Według ratowników na miejscu walczących z żywiołem, śmiertelnych ofiar może być jeszcze więcej.
Ulewne deszcze, które od kilku dni nawiedzają Kraj Krasnodarski spowodowały wystąpienie z brzegów lokalnych rzek i strumieni. Miejscowe władze ogłosiły stan alarmowy i poleciły służbom ratowniczym ewakuację najbardziej zagrożonych wsi. Woda zalała już wiele gospodarstw, zniszczyła drogi i mosty.
Ratownicy przeszukują wszystkie podtopione osady w poszukiwaniu ludzi. W większych miejscowościach utworzono specjalne punkty ewakuacyjne, w których dyżurują lekarze. Według prognoz meteorologicznych sytuacja, w tym regionie Rosji, nie poprawi się jeszcze przez kilka najbliższych dni.
Burze zabiły dwie osoby w Niemczech
Potężna burza przeszła wczoraj wieczorem na północ od Drezna we wschodnich Niemczech. Jak poinformowała agencja dpa, powołując się na policję, zginęły dwie osoby, a kolejne dwie zostały ranne.
Ofiary śmiertelne to 9-letnia dziewczynka, porażona piorunem, i kierowca samochodu, na który runęło przewrócone przez wichurę drzewo. Jedna z lokalnych dróg w okolicy Drezna została całkowicie zamknięta dla ruchu z powodu powalonych na nią drzew.
Nawałnice w Austrii, Czechach i na Słowacji
Z powodu podtopienia 2-kilometrowego tunelu Kalcherkogel w austriackiej Styrii zablokowana została autostrada A-2 prowadząca do granicy z Włochami. Po obu stronach tunelu utworzyły się wielokilometrowe korki. W Klagenfurcie orkan wyrywał okna z domów i zrywał dachy. Jedna osoba została ranna.
Lokalne drogi Dolnej Austrii pokryły się gałęziami drzew. W miejscowościach Poysdorf i Wilferdorf orkan wiejący z prędkością 130 km na godzinę zniszczył dachy wielu zabudowań a padający grad uszkodził karoserie samochodów. W Wiedniu piorun poraził 44-letnią kobietę w Parku Rozrywki na Praterze. Jej stan jest ciężki.
Nawałnice przechodzą również nad Czechami. Na południu kraju w Szumawie spadło 60 mm deszczu. Kolejne nawałnice przeszły przez Czeskie Budziejowice i Czeski Krumlov. Porywy wiatru przekraczały 90 km na godzinę.
Z powodu burzy przerwano koncert na rockowym festiwalu w mieście Hradec Kralove. W Hodoninie piorun uderzył w zbiornik gazu. Dziesięć jednostek straży walczyło z płomieniami sięgającymi do wysokości 5 metrów. Burze przeszły również przez Karlowe Wary, Sokolov i Chomutov.
Na Słowacji burze dotarły blisko polskiej granicy. Drogowcy ostrzegają przed konarami drzew, które zalegają na drogach Spisza i Orawy. Najgorsza sytuacja utrzymuje się w rejonie Keżmarku i Popradu. Z powodu zablokowanych torów niewykluczone są opóźnienia międzynarodowych połączeń kolejowych w Austrii, Czechach i na Słowacji. W okolicach czeskich Pardubic pociąg Intercity Praga - Zlin uderzył w leżące na torach drzewo. W wypadku został ranny maszynista.
Synoptycy Czech i Słowacji ostrzegają, że po północy nawałnice dotrą do południowych granic Polski.
Czytaj więcej o sytuacji pogodowej w Money.pl | |
---|---|
Idzie fala upałów. Padnie rekord? Weekend będzie wyjątkowo upalny. Wytchnienie ma przyjść dopiero z końcem drugiego tygodnia lipca. | |
Aż 400 tysięcy zł strat w ciągu jednej nocy Najwięcej szkód burza spowodowała w powiatach: białostockim, hajnowskim, monieckim i suwalskim. | |
Burze nad Polską Gwałtowne burze, jakie przeszły wczesnym popołudniem nad Pomorzem, były przyczyną około stu interwencji straży pożarnej. |