"Proponuje się, aby zamiast programu odnawianego corocznie decyzjami rządu pojawił się system zapewniający przedsiębiorcom trwały, stabilny dostęp do preferencyjnych gwarancji umożliwiający planowanie wykorzystania instrumentów gwarancyjnych w strategicznej perspektywie" - czytamy w ocenie skutków regulacji do projektu ustawy, powołującej fundusz.
"Wolumen udzielanych gwarancji powinien pozostać na poziomie zbliżonym do lat ubiegłych (ok. 9 mld zł)" - dodaje rząd w dokumencie i ma nadzieję, że dzięki tym gwarancjom system bankowy wygeneruje 16 mld zł kredytów.
"Zakłada się stabilizację popytu na gwarancje na poziomie 9 mld rocznie, co przy pokryciu ryzyka kredytowego na poziomie do 60 proc. daje roczną kwotę gwarantowanych kredytów na poziomie ok. 16 mld zł" - napisano.
Rząd chce zrezygnować z budżetowego finansowania. Zamiast tego w przeważających przypadkach wydatków i kosztów z tytułu udzielonych gwarancji stanowiących pomoc publiczną lub pomoc de minimis, miałby powstać instrument umożliwiający stworzenie montażu finansowego środków uwolnionych z instrumentów finansowych programów operacyjnych szczebla centralnego obecnej i minionej perspektywy finansowej UE, środków realokowanych z kapitałów BGK oraz ewentualnej, dobrowolnej partycypacji interesariuszy w dowolnym przedziale czasowym.
Budżet pełniłby rolę wspomagającą jako gwarant systemu.