Dziś w całej Europie obchodzony jest Europejski Dzień Walki z Handlem Ludźmi. Według danych ONZ, co roku ofiarami tego przestępstwa pada około 2 miliony ludzi, z czego jedna trzecia to dzieci. Z tego rodzaju przestępczością walczą także między innymi funkcjonariusze z Komendy Głównej Policji.
Handel ludzi może mieć podłoże seksualne ale też gospodarcze, na przykład przez wymuszanie pracy za nieadekwatne wynagrodzenia. W ramach ogólnoeuropejskiej akcji Ciconia Alba policjanci sprawdzili w październiku pod tym kątem 9,5 tysiąca miejsc w całym kraju - wylicza rzecznik KGP Mariusz Ciarka. - Chodzi o agencje towarzyskie, domówki. Zaangażowało się w akcję ponad 5,5 tysiąca policjantów czy pół tysiąca strażników granicznych i przedstawicieli organizacji pozarządowych. Zatrzymaliśmy ponad 50 osób, w tym 19 osób przebywających nielegalnie. Zarzuty im stawiane są różne; od handlu ludźmi, przez sutenerstwo po posiadanie środków odurzających - wylicza rzecznik.
W ramach akcji udało się odbić z rąk handlarzy 30 potencjalnych ofiar handlu ludźmi. Mariusz Ciarka wskazuje, że funkcjonariusze reagują na wszelkie docierające sygnały dotyczące miejsc związanych z nielegalnym przetrzymywaniem osób. - Od kilku lat funkcjonuje w Komendzie wydział specjalizujący się w zwalczaniu handlu ludźmi. Są również zespoły funkcjonariuszy przy każdej komendzie wojewódzkiej. Działamy także prewencyjnie przez pogadanki, seminaria, uruchomiliśmy też infolinię (telefon: 664 974 934) oraz skrzynkę mailową (adres: handelludzmibsk@policja.gov.pl) dla tych, którzy chcą podzielić się z nami swoimi informacjami odnośnie tego procederu - dodaje rzecznik KGP.
Według Organizacji Narodów Zjednoczonych handel ludźmi jest trzecim, po broni i narkotykach, najbardziej dochodowym przestępstwem na świecie.