Sąd Rejonowy w Warszawie ogłosił upadłość likwidacyjną Hawe, podała spółka w komunikacie do mediów. Zarząd Hawe planuje złożenie zażalenia na wyrok. ARP chce, by syndyk odzyskał aktywa wyprowadzone poza grupę kapitałową.
"Zarząd Hawe oświadcza, że nie zgadza się z dzisiejszym orzeczeniem Sądu Rejonowego w Warszawie, który ogłosił upadłość likwidacyjną spółki. Wyrok nie jest prawomocny. Zarząd już teraz oświadcza, że po otrzymaniu pisemnego uzasadnienia złoży zażalenie na wyrok sądu" - napisano w komunikacie.
- Jeśli dojdzie do upadłości Hawe, straci na tym duża grupa głównie mniejszościowych wierzycieli, a przede wszystkim akcjonariusze spółki, którzy nie będą w stanie odzyskać zainwestowanych środków w akcje. Zgodnie z prawem, po uprawomocnieniu się wyroku zostaną one wycofane z obrotu giełdowego - powiedział Paweł Paluchowski, prezes Hawe.
Nadal podtrzymuje, że grupa jest w stanie z sukcesem zakończyć restrukturyzację w spółce zależnej Hawe Telekom, co miałoby wpłynąć pozytywnie na kondycję finansową całej grupy kapitałowej, a przede wszystkim - Mediatela.
- Podstawą wszelkich naszych działań jest zapewnienie rozwoju spółki oraz zaspokojenie żądań wierzycieli, a w szczególności Agencji Rozwoju Przemysłu. Moim zdaniem jest jeszcze szansa na podpisanie układu z wierzycielami, w którym nie będzie przegranego. Z drugiej zaś strony jestem przekonany, że w dobie dynamicznego rozwoju rynku usług cyfrowych wykorzystujących sieci światłowodowe do przesyłu danych Hawe Telekom ma szansę na szybki wzrost. Nasz ogólnopolski ring światłowodowy mający długość około 4 tys. km może przy minimalnych nakładach na inwestycje kilkukrotnie zwiększyć swoją przepustowość - dodał Paluchowski.
ARP podała, że decyzja sądu nie jest dla niej zaskakująca.
"Decyzja sądu nie jest zaskoczeniem, gdyż jest konsekwencją orzeczenia wydanego w lipcu 2016 r., dotyczącego umorzenia postępowania sanacyjnego w Hawe z wniosku zarządcy. Spółka nie posiada zdolności sanacyjnej, więc była to jedyna możliwa decyzja. Dla wierzycieli najważniejsze będzie obecnie, aby syndyk podjął działania mające na celu odzyskanie aktywów wyprowadzonych poza grupę kapitałową Hawe, takich jak udziały ORSS czy Hawe Budownictwo albo Wierzytelności" - napisała w oświadczeniu rzecznik ARP Joanna Zakrzewska.
W piątek największy akcjonariusz Hawe, czyli Porozumienie Akcjonariuszy Mniejszościowych zwróciło się przeciw prezesowi spółki, deklarując współpracę z ARP.
"Nasze obawy pozwalają przypuszczać, że zarząd obawiając się odpowiedzialności za wyprowadzenie aktywów po zaniżonych kwotach oraz sprzedaży wierzytelności za ułamek ich wartości" - napisano w stanowisku Porozumienia, przesłanym ISBnews. Chodzi o udziały w spółkach córkach ORSS oraz Hawe Budownictwo.