Nigdy wcześniej w swej ponad 200 letniej historii posąg nie był zdejmowany z cokołu. Teraz konieczne było zabezpieczenie podudzi Amora, na których pojawiły się rysy. W otwory, wywiercone od stóp, włożono bolce z włókna szklanego. Będą wzmacniać całość. Potem rzeźbę oczyszczono promieniami laserowymi i pokryto cienką powłoką woskową, by na marmurze nie osadzał się kurz.
Rzeźba jest dziełem włoskiego mistrza Antonia Canovy. Powstała pod koniec 18 wieku na zamówienie właścicielki Łancuta księżnej Izabeli Lubomirskiej. Henryk był jej przybranym synem.