Obecny limitu dług, którego nieprzekraczanie pozwala uniknąć ryzyka niewypłacalności rządu federalnego, wynosi 19 bln 800 mld dolarów. Rząd federalny, jak przewidują przedstawiciele Ministerstwa Skarbu, osiągnie ten pułap na początku października b.r.
Przystanie przez prezydenta Trumpa na propozycję przywódców Partii Demokratycznej odsunęło groźbę zawieszenia działalności - tzw. shutdown - rządu federalnego, płynność finansową w okresie do 15 grudnia b.r.
W ocenie komentatorów ten ruch prezydenta jest zapowiedzią, że odłożona w wyniku kompromisu dyskusja nad budżetem rządu federalnego i pułapem zadłużenia, powróci z całą mocą pod koniec roku, kiedy kongresmeni nie będą już krępowani względami moralnymi i koniecznością jak najszybszego przyznania pomocy ofiarom huraganu Harvey.
Zgoda prezydenta Trumpa na proponowane przez Demokratów powiązanie przyznania pomocy dla ofiar huraganu Harvey, który pociągnął za sobą co najmniej 70 ofiar śmiertelnych, z podwyższeniem na trzy miesiące "linii kredytowej" dla rządu była niemiłym zaskoczeniem dla przywódców Partii Republikańskiej w Kongresie, którzy nie chcieli wiązać tych dwóch spraw.
Republikanie, szczególnie przedstawiciele konserwatywnego skrzydła GOP, które opowiada się za umiarkowaniem w wydawaniu publicznych pieniędzy, chcieli uzależnić podwyższenie limitu długu od redukcji powodujących to zadłużenie wydatków rządowych, czyli - jak powiedział jeden z republikańskich deputowanych - z zaprzestaniem "życia ponad stan".
Przewodniczący Izby Reprezentantów Paul Ryan, jeszcze kilka godzin przed spotkaniem przywódców obu partii z prezydentem Trumpem, nazwał powiązanie pomocy dla ofiar huraganu z podwyższeniem "linii kredytowej", z jakiej może korzystać rząd federalny, "propozycją nie do przyjęcia" i zarzucił Demokratom "bawienie się w politykę" w obliczu katastrofy, jaką był huragan Harvey i zagrożenia, jakim jest zbliżający się do wybrzeży Florydy huragan Irma - huragan piątej, najwyższej kategorii.
Deputowani Partii Republikańskiej po tej zaskakującej wolcie czy też - jak ocenili najbardziej konserwatywni politycy Partii Republikańskiej - "zdradzie" prezydenta Trumpa nie mieli innego wyjścia jak przegłosować w Izbie Reprezentantów w środę ustawy o przyznaniu pierwszej raty pomocy dla powodzian w wysokości 7,85 mld USD.
Oczekuje się, że Senat do ustawy przyjętej w Izbie Reprezentantów doda poprawki o podwyższeniu limitu zadłużenia i finansowaniu do 15 grudnia działalności rządu federalnego na dotychczasowym poziomie.
Następnie, ustawa po przyjęciu jej razem z poprawkami przez całość Senatu, wróci do Izby Reprezentantów, gdzie - mimo protestów konserwatywnej grupy Republikanów przeciwnych luzowaniu dyscypliny budżetowej i podatkowej - zostanie zapewne przegłosowana dzięki poparciu członków Partii Demokratycznej.
Biały Dom spodziewa się, że ustawa o pomocy dla ofiar huraganu i podwyższeniu do 15 grudnia pułapu zadłużenia rządu federalnego, zostanie przedstawiona prezydentowi Trumpowi do podpisu jeszcze w tym tygodniu.
Z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski