Protestujący czekają do jutra do godziny 20-tej. Wojewoda podkarpacki poprosił o przyjazd do hutników przedstawicieli premiera, MSWiA oraz ministerstw Skarbu i Gospodarki. Do tej pory nie wiadomo, czy dojdzie do spotkania.
Tymczasem wczoraj zarząd huty porozumiał się z Agencją Restrukturyzacji Przemysłu co do 75 milionów złotych pożyczki. Związkowcy chcą rozmawiać z rządem m.in. o objęciu zwalnianych z pracy osłonami socjalnymi, wyjaśnienia przyszłości zakładu metalurgicznego i skontrolowania przetargu na kołowy transporter opancerzony.