Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

IBnGR obniża prognozę tempa wzrostu PKB w 2001 roku do 2,3 proc.

0
Podziel się:

Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR) obniżył prognozę tempa wzrostu PKB w 2001 roku do 2,3 proc. z 3,8 proc. prognozowanych wcześniej

- poinformowała Krystyna Strzała z IBnGR.

Ministerstwo Finansów prognozuje obecnie, że PKB wzrośnie o 2 proc., a Ministerstwo Gospodarki - o 2,5 proc.

Instytut szacuje, że PKB w drugim kwartale wzrosło o 1,7 proc. wobec 0,6-1,1 proc. szacowanych przez MF. W trzecim kwartale wzrost PKB ma już wynieść 2,1 proc., a w czwartym kwartale 2,9 proc.

'Trzeba przyznać, że wyniki za drugi kwartał nie są dobre. Zdawaliśmy sobie z tego sprawę wcześniej, ale ostateczny efekt przeszedł nasze oczekiwania' - powiedziała Strzała.

Wśród zjawisk niekorzystnych, które wystąpiły w drugim kwartale, Strzała wymieniła dalszy spadek dynamiki produkcji przemysłowej i wzrost stopy bezrobocia. IBnGR prognozuje wzrost stopy bezrobocia do 16,9 proc. w grudniu z 15 proc. w grudniu 2000 roku. Do tego dochodzą jeszcze problemy budżetowe. Zdaniem analityków IBnGR niższe dochody budżetu są wynikiem nie tylko niższych wpływów podatkowych z powodu mniejszego popytu krajowego, ale także gorszej ściągalności podatków.

Prawdopodobnie w piątek Sejm będzie głosował nad nowelizacją budżetu na 2001 rok, która zwiększa deficyt budżetowy z 20,5 mld zł do 29,1 mld zł oraz zmniejsza planowane dochody o 8,6 mld zł do 152,46 mld zł, ale utrzymuje dotychczasowy plan wydatków państwa na niezmienionym poziomie 181,6 mld zł.

Projekt nowelizacji nie zawiera propozycji zmniejszenia wydatków, choć z uzasadnienia wynika, że rząd spodziewa się, iż niedobór dochodów może być wyższy niż 8,6 mld i w najbardziej pesymistycznej prognozie może wynieść 17,24 mld zł.

Rząd uzależnia cięcia wydatków od realizacji dochodów w drugim półroczu. Cięcia w wydatkach bieżących i inwestycyjnych poszczególnych dysponentów budżetu będą dokonywane, jeśli niedobór środków przekroczy 13 mld zł.

IBnGR uważa, że druga połowa roku powinna być lepsza niż pierwsza.

'Zwłaszcza czwarty kwartał będzie lepszy. Po części jest to związane z niską bazą ubiegłoroczną. Ale sądzimy też, że spadek dynamiki produkcji przemysłowej nie ma charakteru trwałego' - powiedział Maciej Grabowski z IBnGR.

Analitycy dodali, że w dalszym ciągu obserwuje się pozytywne zjawiska, jak dalszy spadkowy trend inflacji albo dobre - z punktu widzenia równowagi makroekonomicznej - niższe niż rok temu tempo wzrostu wynagrodzeń.

IBnGR prognozuje spadek inflacji w grudniu do 6,1 proc. z 8,5 proc. w grudniu 2000 roku. Natomiast inflacja średnioroczna w 2001 roku ma wynieść 6,2 proc.

Analitycy IBnGR oceniają też, że zaczyna być widoczne spowolnienie wzrostu eksportu.

'Zaczynamy już widzieć, że aprecjacja złotego i pogorszenie koniunktury u naszych głównych partnerów handlowych wpływają na zmniejszenie tempa wzrostu eksportu' - powiedziała Strzała.

Tempo wzrostu eksportu słabnie, chociaż w dalszym ciągu jest kilka razy wyższe niż tempo wzrostu importu. Instytut podwyższył również prognozę deficytu na rachunku w obrotach bieżących do 6,1 proc. z wcześniejszych 5,9 proc.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)