Jak podaje dziennik, w tym roku zmienił się model finansowania IMGW. Budżet Instytutu to 35 mln zł, a nie 100 mln. Środki skończyły się już w czerwcu, na razie nie została przyznana bezzwrotna dotacja z Urzędu Dozoru Technicznego. Nie ma pieniędzy na bieżącą działalność, naprawy urządzeń, o inwestycjach nie wspominając. Pracownicy boją się, że ostatecznie może zabraknąć środków i na ich wynagrodzenia.
Zobacz także: Łowcy Burz w akcji. Zobacz, jak wygląda ich niezwykła praca
W kontekście zmian pogodowych to bardzo złe informacje. Ale nie koniec na tym. "DGP" pisze, że najbardziej niebezpieczne można okazać się uziemienie samolotów. Brak informacji od IMGW dla Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej nie pozwoli jej na wykonywanie zadań, czego efektem byłoby ograniczenie lub nawet zamknięcie przestrzeni powietrznej i utrudnienia na lotniskach.
Jak wynika z danych dziennika, resorty Marka Gróbarczyka i Jadwigi Emilewicz już zostały powiadomione o problemach IMGW. Są różne możliwości zasypania dziury w kasie Instytutu i umożliwienie mu normalnej pracy - od dotacji Urzędu Dozoru Technicznego po ustawową zmianę finansowania (nie przez Wody Polskie, a bezpośrednio z budżetu). Ale do tego potrzeba decyzji, najlepiej szybkich.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl