Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

"Indeks sałatki" w Rosji mocno w górę

0
Podziel się:

W Moskwie publikowany jest indeks sałatki Oliviera, który przez wielu jest uważany za realny wskaźnik inflacji w kraju.

"Indeks sałatki" w Rosji mocno w górę
(PAP/EPA)

W mijającym roku średnio o około 15 procent wzrosła cena rosyjskiej sałatki Olivier, najbardziej popularnej na noworocznym stole u naszych sąsiadów ze Wschodu. Co roku w Moskwie publikowany jest indeks sałatki Oliviera, który przez wielu jest uważany za realny wskaźnik inflacji w kraju.

Przygotowanie porcji sałatki Olivier najmniej kosztuje 184 rubli, czyli około 12 złotych, w Niżnym Nowogrodzie w europejskiej części Rosji. Natomiast na Dalekim Wschodzie kraju w Chabarowsku taka sama sałatka kosztuje już 284 rubli, czyli prawie 20 złotych.

Według rosyjskich mediów na cenę dania wpływa głównie wartość mięsa kurczaka, które oprócz ziemniaków, marchewki, jaj, ogórków kiszonych i majonezu jest głównym jego składnikiem.

Nazwa sałatki pochodzi od nazwiska francuskiego kucharza pracującego w Moskwie w połowie XIX wieku.

Fatalne perspektywy dla Rosji

Rosyjski minister gospodarki Anton Siłuanow powiedział, że przy obecnej cenie ropy w granicach 60 dolarów za baryłkę, rosyjski PKB może spaść o cztery procent. Deficyt budżetowy wyniesie zaś około trzech procent.

O tym, że rosyjską gospodarkę czekają trudne czasy, informuje nawet sam Władimir Putin. Przyszły rok nie będzie łatwy. Przed nami stoi niemało trudnych zadań, ale my je rozwiążemy - zapewnia optymistycznie prezydent.

Tymczasem Rosję w przyszłym roku czekają co najmniej 10-procentowe cięcia w wydatkach budżetowych. Jeśli one nie wystarczą, to w styczniu zostanie podjęta decyzja o dalszych oszczędnościach lub o wykorzystaniu rezerw finansowych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)