Mimo że członkostwo Polski w Unii Europejskiej przyczyniło się do poprawy polskiej gospodarki, to jednak inne państwa regionu, które do Unii przystąpiły w tym samym czasie, potrafiły lepiej wykorzystać swoją szansę - wynika z bilansu kosztów i korzyści związanych z członkostwem Polski w UE.
Rząd przyjął we wtorek informację przedłożoną w tej sprawie przez sekretarza Komitetu Integracji Europejskiej Ewę Ośniecką-Tamecką.
"Konsekwentnie rośnie eksport nie tylko do krajów UE, ale też Rosji i Ukrainy" - zauważa Centrum Informacyjne Rządu (CIR) w komunikacie wydanym po posiedzeniu. Wśród sukcesów wylicza "niespotykany wzrost inwestycji" i wysoką dynamikę handlu zagranicznego.
CIR dodaje, że w latach 2004-2006 Polska "otrzymała możliwość wydatkowania ponad 12,8 mld euro z budżetu Unii, a także, że w latach 2004-2005 wzrost PKB był ponad dwukrotnie wyższy od PKB krajów Piętnastki.
Przyznaje jednak, że mimo wszystko "przegrywaliśmy z większością państw z naszego regionu, które przystąpiły do UE w 2004 r.".
Informacja rządu na temat bilansu kosztów i korzyści związanych z dotychczasowym członkostwem Polski w Unii Europejskiej ma zostać przedstawiona Sejmowi w najbliższy czwartek.