In Post dostarcza w Bielsku - Białej rachunki za kablówkę obciążone dwoma woreczkami z piaskiem - pisze _ Gazeta Wyborcza _. W ten sposób firma walczy o klientów z Pocztą Polską, która ma monopol na dostarczanie przesyłek lżejszych niż 50 gramów.
To już drugie starcie InPostu z państwowym monopolistą. W 2007 roku In Post dostarczał listy obciążone blaszkami ze swoim logo. Poczta Polska uznała to za nieuczciwą konkurencję i zawiadomiła prokuraturę oraz Urząd Komunikacji Elektronicznej.
W przypadku prokuratury postępowanie jeszcze się nie zakończyło. Do tłumaczeń InPostu musieli się natomiast przychylić kontrolerzy UKE. Według bowiem InPostu blaszki były specjalnym zabezpieczeniem przesyłek pocztowych, a tych - zgodnie z prawem - nie wlicza się do ciężaru przesyłki - czytamy w _ Gazecie Wyborczej _.
Inaczej wygląda sprawa z woreczkami z piaskiem. Pomimo, że przedstawiciele prywatnej firmy tłumaczą, iż mają one być dodatkową plombą chroniącą nadawaną korespondencję przed otwarciem, to tym razem UKE zapowiada większą stanowczość.
Jak pisze gazeta, jeżeli tym razem firmie uda się udowodnić złamanie prawa pocztowego grozi jej kara finansowa w wysokości 2 proc. przychodów z działalności pocztowej za 2007 rok.
| Otwarcie rynków pocztowych ma nastąpić ostatecznie i stycznia 2011 roku. Jednak nowe państwa Unii oraz Luksemburg i Grecja (z powodu swojej skomplikowanej topografii) będą mogły przedłużyć ochronę monopolistów o dodatkowe dwa lata. Dzięki temu Poczta Polska będzie mogła zachować monopol na prawo dostarczania przesyłek lżejszych niż 50 do 31 grudnia 2012 roku. Z dodatkowej ochrony nie chcą korzystać natomiast Słowenia, Malta i Bułgaria. |
| --- |
ZOBACZ TAKŻE: