Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Inspekcja Pracy planuje 8 proc. wzrost wynagrodzeń i 30 etatów więcej w 2016 r.

0
Podziel się:

Główna Inspektor Pracy przedstawiając projekt posłom podkreślała, że w PIP notowany jest spadek realnej płacy poniżej poziomu z roku 2004 r.

Inspekcja Pracy planuje 8 proc. wzrost wynagrodzeń i 30 etatów więcej w 2016 r.
(endostock - Fotolia.com)

Ośmioprocentowy wzrost wynagrodzeń i 30 etatów więcej zaplanowała w swoim budżecie na 2016 r. Państwowa Inspekcja Pracy. W czwartek sejmowa komisja ds. kontroli państwowej pozytywnie zaopiniowała projekt budżetu Inspekcji.

Główna Inspektor Pracy Iwona Hickiewicz przedstawiając projekt posłom podkreślała, że w PIP notowany jest spadek realnej płacy poniżej poziomu z roku 2004 r., co ogranicza możliwości zatrudnienia wysoko kwalifikowanych osób oraz utrzymania obecnych pracowników.

Powiedziała, że planowany 8 proc. wzrost płac oznacza, że średnie wynagrodzenie, które w 2015 r. wynosiło 5,2 tys. wzrośnie w 2016 r. do 5,6 tys. zł. Po zakładanym wzroście liczby etatów zatrudnienie wyniesie w PIP 2 tys. 807 osób.

Koreferent komisji Janusz Śniadek (PiS) podkreślił, że od 2008 r. fundusz płac w inspekcji był praktycznie zamrożony. - Ten 8 proc. przyrost w tym roku prawie nie rekompensuje utraty siły nabywczej przez ten okres - podkreślił.

Budżet inspekcji na 2016 r. ma wynieść 317,8 mln zł przy 291,4 mln w 2015 r. Wynagrodzenia będą stanowiły ponad 80 proc. wydatków - 242,3 mln zł. 19,8 mln zł zaplanowanych na wydatki majątkowe pójdzie m.in. na przystosowanie nowej siedziby Okręgowego Inspektoratu Pracy w Katowicach - uzyskanej na własność Inspekcji z zasobów Skarbu Państwa.

W wydatkach znacząco rośnie w porównaniu z 2015 r. kwota na wydatki telekomunikacyjne, ale wynika to, z wyposażenia inspektorów w telefony komórkowe - wyjaśniła. Mniejsze wydatki zaplanowano na podróże krajowe, po przetargu na bilety lotnicze ograniczono też środki na wyjazdy zagraniczne.

Hickiewicz podała, że dochody zaplanowano na poziomie 1,9 mln zł i będą pochodziły głównie z grzywien nakładanych przez inspektorów - 1,6 mln zł.

Wiceprzewodniczący komisji Krzysztof Sitarski (Kukiz'15) wnosił o obniżenie budżetu PIP o 21 mln zł - powrót do zeszłorocznych kwot. W jego ocenie m.in. wygórowane są wydatki na imprezy promocyjne, powinna też zostać ograniczona działalność centrali PIP - sprawozdawcza i jej wydatki.

Komisja jednak nie przyjęła tej poprawki i przy głosie przeciwnym Sitarskiego pozytywnie rekomendowała projekt dla sejmowej komisji finansów publicznych. Projekt budżetu PIP opracowuje sama Inspekcja, jest dołączany do projektu ustawy budżetowej, którą przyjmuje Sejm.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)