Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Mieszko Rozpędowski
|

Dobra luksusowe. Co trzeci bogaty Polak zamierza inwestować w dzieła sztuki

11
Podziel się:

Ponad 100 mln zł – tyle warty jest rynek aukcyjny dzieł sztuki w Polsce. Zamożni Polacy coraz częściej decydują się inwestować w sztukę. Średnio zyski przy 20-letnim okresie inwestycji przekraczają 10 proc., a na niektórych artystach sięgają nawet kilku tysięcy procent. Największym zainteresowaniem cieszy się sztuka współczesna, zwłaszcza malarstwo i rysunek.

Dobra luksusowe. Co trzeci bogaty Polak zamierza inwestować w dzieła sztuki
(Lukasz Kalinowski/East News)

Ponad 100 mln zł - tyle warty jest rynek aukcyjny dzieł sztuki w Polsce. Zamożni Polacy coraz częściej decydują się inwestować w sztukę. Średnio zyski przy 20-letnim okresie inwestycji przekraczają 10 proc., a na niektórych artystach sięgają nawet kilku tysięcy procent. Największym zainteresowaniem cieszy się sztuka współczesna, zwłaszcza malarstwo i rysunek.

- Zainteresowanie Polaków inwestycjami w dzieła sztuki jest coraz większe. Nasze społeczeństwo jest coraz bogatsze, zaczynamy zaspokajać nie tylko podstawowe materialne potrzeby, lecz także zwracamy się w stronę kultury. Również ze względu na słabość giełdy inwestorzy szukają alternatywnych sposobów na lokowanie środków finansowych, a dzieła sztuki są jednym z najlepszych – ocenia Ewa Szok, prezes zarządu Domu Aukcyjnego Libra.

Z raportu KPMG "Rynek dóbr luksusowych 2016" wynika, że 18 proc. osób o dochodach przekraczających 20 tys. zł brutto inwestuje w sztukę, a kolejne 36 proc. planuje to w najbliższej przyszłości.

- Jako inwestycję polecamy dzieła klasyków awangardy, uznanych artystów z XX i XXI wieku. Pod względem techniki najpopularniejsze są obrazy, przede wszystkim dlatego, że najłatwiej je wyeksponować, przechowywać, są łatwiejsze niż prace wideo, rzeźba czy inne techniki. Ciekawym trendem są też prace na papierze i fotografie – podkreśla Ewa Szok.

Coraz większe zainteresowanie sztuką przekłada się na liczbę domów aukcyjnych, a także organizowanych aukcji. O ile w ostatnich latach liczba takich wydarzeń nie przekraczała 180, o tyle już w 2015 roku sięgnęła 240.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Newseria
KOMENTARZE
(11)
WYRÓŻNIONE
demi
8 lat temu
artysta w całym systemie kapitalizmu nie zarobi na swoich dziełach / no zarobią nieliczni jednostki/ kapitalizm jest tak pomyslany by wytwórca , wytwórca dóbr był na poczatku systemu zarobić maja pośrednicy a jak wiadomo rekin jest na końcu drabiny. Pozdrawiam naiwnych
m-53
8 lat temu
100 milionów to np. 10 tys osób kupujących dzieła o wartości 10 tys. Ani ilość ani wartość nie powala na kolana. To nie jest szokująca wartość inwestycji
fafaaf
8 lat temu
Dla normalnych ludzi dzieła sztuki to coś osobistego, co powoduje je mieszkanie zyskuje klimat, co cieszy, ale noworyszów to inwestycja (nieważne co byle by zarobić). Kiedy w Polsce wyrośnie klasa średnia???
NAJNOWSZE KOMENTARZE (11)
Wojtas
8 lat temu
Ja nigdy bym się na to nie zdecydował. Od lat siedzę na Forexie, od jakiegoś czasy z Globtres i to jest spodób na zarobienie pieniędzy, jak dla mnie.
Tolek
8 lat temu
A nie lepiej inwestować w złoto ? tym bardziej że sądy i prokuratura są bezradni .
Krakus
8 lat temu
A gdzie tu sztuka? Jej wartość artystyczna, jako nośnika myśli i idei? Autentyczna wartośc artystyczna dzieła traci w tym momencie znaczenie, - jakiekolwiek. Liczy się nazwisko autora i popyt wśród bogatych. Śmieszna dewiacja w rozumieniu sztuki. Polecam książkę, " to ja byłem Vernerem" - dokladnie nie pamiętam tytułu, już dawno ją czytałem. Pokazuje, że dzieło samo w sobie nie ma żadnego znaczenia dla zamożnych nabywców - liczy się podpis i "snobizm" potencjalnego nabywcy, który nic nie musi rozumieć, ważne, żeby było znane i popularne
TVPSSIE
8 lat temu
Jeden z kolekcjonerow z NYC przekazal 250 dziel w zeszlym tygodniu do Muzeum Lubelskiego. Wsrod autorow znajduje sie Picasso, Dali a nawet Andy Wahrhol.... Media ogólnopolskie o tym nic nie mówią, bo PiS walczy z Preezydentem Żukiem. Ale ludzie powinni wiedzieć, że takie "prezenty" w tym kraju też się zdarzają....
radek84
8 lat temu
Ci, którzy mają że tak powiem łeb na karku, to już dawno to zrobili. Ja póki co inwestuję przede wszystkim w siebie i we własny rozwój. Studia dawno skończyłem, ale chodzę do policealnej szkoły na rachunkowość, do tego uczę się angielskiego i planuję zacząć swoją przygodę z... programowaniem. Zobaczymy co wyjdzie z tego ostatniego, ale możliwe, ze coś fajnego.