Polska gospodarka wyhamowała tempo wzrostu. Takie informacje podał w czwartek GUS, prezentując dynamikę Produktu Krajowego Brutto. Wszystko przez spadające inwestycje. Prezes Kaczyński szukał winnych wśród prywatnych inwestorów powiązanych z opozycją. To oni mają spychać nas z drogi wzrostu. Dane największych spółek giełdowych pokazały jednak, że ich inwestycje nawet rosły.
Według wstępnego szacunku GUS produkt krajowy brutto wzrósł o 2,5 proc. w trzecim kwartale roku. To najgorsza informacja z gospodarki od równo trzech lat. Podano przy tym, że odpowiedzialność leży po stronie inwestycji, które w drugim kwartale spadły o aż 7,7 proc. rok do roku. Jest przy tym coraz gorzej - w drugim kwartale inwestycje spadały o 4,9 proc., a w pierwszym o 1,5 proc. rok do roku.
Rok temu rosło za szybko?
Jak podał ponad tydzień temu GUS, nakłady inwestycyjne w przedsiębiorstwach niefinansowych (czyli z wyłączeniem branży finansowej: banków, ubezpieczycieli, firm leasingowych, inwestycyjnych, maklerskich) wyniosły w trzech kwartałach roku 79,9 mld zł i były, jeśli pominąć deflację, o 9,1 proc. niższe niż przed rokiem.
Rok temu notowano jednak dynamikę wzrostu aż 12,3-procentową. To pokazuje, że tak zwana "baza" była wysoka. Rok temu mieliśmy duży wystrzał inwestycji, więc podtrzymanie takiego trendu było dla firm obiektywnie trudne. Inwestycje z motoru ciągnącego gospodarkę w górę stały się więc obciążeniem jej wzrostu.
Największy spadek nakładów wystąpił jednak w sektorze dostaw wody, gospodarowania ściekami i odpadami - tu nakłady były o 50,2 proc. niższe niż przed rokiem (rok temu był wzrost o 10,3 proc.). Cięcia inwestycji widać również w branży transportowo-magazynowej (o 40,2 proc.) oraz w wytwarzaniu i zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę (o 13,6 proc. wobec wzrostu przed rokiem o 32,7 proc.).
Tak się składa, że zarówno pierwsza, jak i trzecia z tych branż to domena albo samorządów, albo rządu, a nie firm prywatnych.
Administracja państwowa też bierze odpowiedzialność
Spadek inwestycji poza tym ma swoje główne źródło w mechanizmach unijnych i tym, w jaki sposób radzą sobie z tym nasze władze.
Jesteśmy w okresie, w którym stykają się dwie unijne perspektywy. Wciąż trwa rozliczanie pieniędzy, które mieliśmy wydać w latach 2007-13 - czyli kompletowanie dokumentów i wysyłanie faktur do Brukseli. A wykorzystywanie środków na lata 2014-20 jeszcze się wystarczająco nie rozpędziło. Podobna sytuacja była w 2007 r.
Sprawdziliśmy jeszcze, jak to jest z inwestycjami w spółkach giełdowych. Zbadane informacje dotyczą nakładów o wartości 35,4 mld zł, czyli prawie połowy tego, co GUS podał dla całego sektora firm niefinansowych. Mamy więc bardzo istotną próbę statystyczną.
Inwestycje w spółkach giełdowych... rosły, a nie spadały
Zestawiliśmy dane o wydatkach inwestycyjnych na majątek trwały oraz wartości niematerialne i prawne w osiemdziesięciu spółkach o największej kapitalizacji na giełdzie. Okazuje się, że łączna wartość ich wydatków w pierwszych trzech kwartałach 2016 roku nie tylko nie spadła, ale nawet wzrosła - i to o aż 22 proc., czyli o 6,3 mld zł.
Liderem wzrostu inwestycji była spółka Orange Polska, która wydała na aktywa trwałe i wartości niematerialne 4,3 mld zł, czyli o 3,2 mld zł więcej niż rok temu (patrz tabela poniżej). To konsekwencja przetargu na częstotliwości internetu komórkowego LTE - poszła na to połowa wymienionych środków.
I tu kryje się jedno z wyjaśnień, dlaczego spadały inwestycje liczone przez GUS. Firmy telekomunikacyjne zwiększały inwestycje, ale duża część z nich nie poszła w środki trwałe, które GUS bierze do wyliczeń PKB, lecz w tzw. wartości niematerialne. Musiały wykupić od państwa licencje na użytkowanie częstotliwości LTE, a to kosztowało łącznie ponad 9 miliardów złotych. To olbrzymie pieniądze, więc możliwości inwestycyjne firm telekomunikacyjnych na pewien czas zostały ograniczone.
Na drugim miejscu jest PKN Orlen, którego inwestycje wyniosły 4,0 mld zł, czyli o 2,1 mld zł więcej niż rok temu. 30 proc. z nich trafiło jednak do Czech, a tylko 54 proc. do Polski. Rok temu koncern w kraju ulokował aż 70 proc. nakładów. Nawet jednak biorąc powyższe pod uwagę, w Polsce inwestycje Orlenu wzrosły o 0,8 mld zł.
Nakłady znacząco zwiększał zresztą też nasz drugi producent paliw, czyli Lotos - i to o aż 110 procent.
Te spośród największych spółek giełdowych, które zwiększyły inwestycje: | |||||
---|---|---|---|---|---|
L.p. | Nazwa | 1-3 kw. 2016 | 1-3 kw. 2015 | zmiana proc. | zmiana w mln zł |
1 | Orange Polska | 4392 | 1138 | 285,9 | 3254 |
2 | PKN Orlen | 3953 | 1850 | 113,7 | 2103 |
3 | GTC | 545,4 | 48,4 | 1027,1 | 497 |
4 | Lotos | 915,1 | 435,6 | 110,1 | 479,5 |
5 | Grupa Azoty | 897,3 | 663,6 | 35,2 | 233,6 |
6 | Enea | 1971,1 | 1759,9 | 12 | 211,1 |
7 | Orbis | 240,6 | 63,7 | 277,5 | 176,9 |
8 | PKO BP | 484,7 | 316,6 | 53,1 | 168,1 |
9 | Forte | 169,2 | 55 | 207,9 | 114,3 |
10 | Amrest | 265,4 | 157,8 | 68,3 | 107,7 |
11 | Boryszew | 194,6 | 87,1 | 123,4 | 107,5 |
12 | Alumetal | 107,9 | 22,2 | 386,7 | 85,7 |
13 | Kęty | 214,3 | 148,1 | 44,7 | 66,2 |
14 | PGE | 6081 | 6018 | 1 | 63 |
15 | Ciech | 375,4 | 313,9 | 19,6 | 61,5 |
16 | Wawel | 87,8 | 26,5 | 231,1 | 61,3 |
17 | ZCh Police | 202,6 | 143,8 | 40,9 | 58,8 |
18 | Energa | 1152 | 1117 | 3,1 | 35 |
19 | Farmacol | 41 | 11,5 | 256,8 | 29,5 |
20 | CCC | 115 | 88,1 | 30,5 | 26,9 |
21 | Comarch | 92,3 | 66,2 | 39,3 | 26 |
22 | Getin | 88,4 | 62,8 | 40,8 | 25,6 |
23 | BZ WBK | 148,6 | 123,8 | 20 | 24,8 |
24 | LC Corp | 51,2 | 27,9 | 83,4 | 23,3 |
25 | Stalprodukt | 123,1 | 102,1 | 20,5 | 20,9 |
26 | mBank | 255,7 | 235,6 | 8,5 | 20 |
27 | BGŻ BNP Paribas | 159,1 | 143,7 | 10,7 | 15,4 |
28 | Pfleiderer Grajewo | 31,8 | 17,7 | 80 | 14,1 |
29 | PKP Cargo | 438,3 | 424,5 | 3,3 | 13,9 |
30 | Famur | 66,5 | 53,1 | 25,4 | 13,5 |
31 | CD Projekt | 50,7 | 38 | 33,7 | 12,8 |
32 | Idea Bank | 51,1 | 39,3 | 30 | 11,8 |
33 | Budimex | 25,2 | 13,7 | 83,2 | 11,4 |
34 | Neuca | 32,5 | 22,3 | 45,9 | 10,2 |
35 | Mennica Polska | 23,6 | 14 | 68,6 | 9,6 |
36 | Kruszwica | 14,3 | 6 | 137,6 | 8,3 |
37 | MLP Group | 37,5 | 31,2 | 20 | 6,2 |
38 | Emperia | 47,1 | 42,1 | 11,8 | 5 |
39 | Benefit Systems | 8,7 | 3,8 | 129,5 | 4,9 |
40 | Wielton | 33,7 | 29,1 | 15,6 | 4,5 |
41 | Apator | 29,6 | 25,2 | 17,7 | 4,4 |
42 | Kruk | 8,5 | 4,4 | 93,8 | 4,1 |
43 | Dębica | 65,2 | 62,9 | 3,7 | 2,3 |
44 | Inter Cars | 76,7 | 74,5 | 3 | 2,2 |
45 | Alchemia | 10,4 | 8,9 | 16,6 | 1,5 |
46 | Dom Dev | 5,1 | 4,4 | 15,6 | 0,7 |
47 | Stalexport Autostrady | 24,1 | 23,5 | 2,7 | 0,6 |
48 | Atal | 1 | 0,6 | 70,1 | 0,4 |
49 | Altus TFI | 0,3 | 0,1 | 242,5 | 0,2 |
Źródło: money.pl za raportami spółek |
Najbardziej spadły wydatki inwestycyjne w Synthos - o 0,4 mld zł. To spółka miliardera Michała Sołowowa. Redukcja nakładów to jednak nie efekt strachu przed politykami PiS, ale wydatkowania 302 mln zł na przejęcie niemieckiego przedsiębiorstwa, zajmującego się produkcją polistyrenu spienialnego - INEOS Styrenics. Po prostu gros środków zainwestowano akurat w przejęcie firmy, nie w środki trwałe.
Na kolejnych miejscach na liście spadków inwestycji są spółki, gdzie to rząd PiS decyduje o stanowiskach prezesów. Mamy więc KGHM, który zmniejszył wydatki o 238 mln zł, a i tak z wydanej kwoty 2,5 mld zł, spora część trafiła do Chile, a nie do Polski. Redukowały inwestycje też Tauron (-197 mln zł) i PGNiG (-169 mln zł).
Inwestycje może spadają, ale nie z winy spółek prywatnych
Sugerowanie, że redukcja inwestycji nastąpiła przez prywatne spółki nie wytrzymuje konfrontacji z "twardymi" danymi. Jaka jest rzeczywistość?
Winny jest spadek nakładów ze środków unijnych, co zresztą prezes PiS zauważył we wspomnianym wywiadzie. To czego nie zauważył, to po pierwsze efekt wysokiej bazy z ubiegłego roku. Po drugie, to inwestycje spółek telekomunikacyjnych po zakupieniu za "grube" pieniądze częstotliwości od skarbu państwa nie mogły być takie, jak by wskazywał potencjał firm. Dzięki przetargowi budżet ma zresztą niski deficyt i mógł sobie pozwolić na programy socjalne, typu 500+. Po trzecie, jeśli inwestycje w firmach spadają, to raczej w tych państwowych (energetyka), a nie prywatnych, a dodatkowo państwowy Orlen, czy KGHM sporą część przeznaczają na nakłady za granicą, a nie w Polsce. Wreszcie to efekt wydarzeń jednostkowych, takich jak zakup przez Synthos niemieckiej firmy.
Inwestycje mają z czego przyspieszyć, bo zysk netto firm niefinansowych wzrósł o 22 proc. w czasie trzech kwartałów do prawie 89 mld zł. Spada jednak tempo zamówień, w tym eksportowych. Na wszystko nakładają się więc jeszcze okoliczności międzynarodowe, zupełnie niezależne od działalności naszych przedsiębiorców. Jakie w tym wszystkim znaczenie mają domniemane obawy przed politykami?