Liczymy, że w tym roku w Polsce pojawią się również tak wielkie inwestycje, jak te ubiegłoroczne Daimlera i LG Chem - mówi szef Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu Tomasz Pisula. Jak dodaje, obecnie Agencja prowadzi ok. 200 projektów inwestycyjnych o łącznej wartości 4 mld euro.
- Liczba zapytań inwestycyjnych, które obsługuje PAIiH, zmienia się z dnia na dzień. Pojawiają się nowe, z innych wycofują się inwestorzy. Na szczęście dla polskiego podatnika bardzo wielu inwestorów nie korzysta z żadnych zachęt rządowych i po prostu tworzy zakłady produkcyjne w naszym kraju. Prowadzimy obecnie około 200 projektów inwestycyjnych o łącznej wartości prawie 4 mld euro. Gdyby wszystkie zostały zrealizowane, w Polsce powstałoby 55 tys. nowych miejsc pracy - powiedział.
Pisula ma nadzieję, że w Polsce pojawiają się inwestycje tak duże jak te, do finalizacji których doszło w ubiegłym roku, czyli Daimlera i LG Chem. - W ubiegłym roku pracowaliśmy nad inwestycjami nie tylko w sektorze automotive, ale też inwestycjami na rynku lotniczym. Istnieje spora szansa, że kilka takich olbrzymich umów z inwestorami podpiszemy także w tym roku. Polska stała się jednym z centrów inwestycji w naszej części świata - powiedział.
Prezes PAIiH podkreślił, że wraz z podnoszącym się standardem życia w Polsce, nasz kraj przestanie konkurować kosztami pracy z państwami Europy Zachodniej, więc musi rozwinąć takie gałęzie przemysłu, które będą miały największą wartości dodaną. Chodzi - jak wyjaśnił - o sektory przemysłu oparte na wiedzy.
Dodał, że poprzedniczka PAIiH - Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych - obsługiwała dotychczas ok. 20 proc. wszystkich inwestycji, które napływają do Polski. - Rok 2016 był rokiem absolutnie rekordowym. Obsłużyliśmy inwestycje o wartość 1,7 mld euro. Pomogliśmy stworzyć ok. 12 tys. miejsc pracy w kraju. Chcielibyśmy utrzymać to tempo ściągania inwestycji lub nawet je zwiększyć - zaznaczył.