Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Spadek inwestycji w Polsce w tym roku niższy niż po bardzo słabym 2016?

4
Podziel się:

W 2017 r. inwestycje w Polsce będą spadać, ale mniej niż roku minionym - ocenił w środę ośrodek Warsaw Enterprise Institute (WEI). A miniony rok był pod względem inwestycji bardzo słaby.

Spadek inwestycji w Polsce w tym roku niższy niż po bardzo słabym 2016?
(LUKASZ SZELAG/REPORTER/EAST NEWS)

- Nastroje na koniec 2016 roku i początek 2017 roku, jeżeli chodzi o wskaźniki gospodarcze, wyglądają bardzo dobrze. PMI idzie w górę, bezrobocie w dół, liczymy na nowe pieniądze z Unii Europejskiej, a deficyt budżetowy wydaje się być pod kontrolą - powiedział wiceprezes WEI Tomasz Wróblewski podczas spotkania z dziennikarzami.

- Jeśli jednak zaczniemy przyglądać się szczegółom, to zobaczymy, że wzrost gospodarczy na koniec czwartego kwartału prawdopodobnie będzie na granicy 2 proc., roczny zamknie się na poziomie 2,5 proc., co jest złym wynikiem, patrząc na plany rządu i nadzieje na rozwój i pościg za krajami najwyżej rozwiniętymi - wskazał.

- Bardzo niepokoi nas wynik, jeżeli chodzi o sytuację inwestycji. W trzecim kwartale to jest spadek na poziomie 7,3 proc. Czwarty kwartał może będzie wyglądał nieco lepiej, natomiast w dalszym ciągu to jest daleko od tego, co potrzebujemy, żeby zapewnić odpowiedni wzrost gospodarczy - ocenił.

WEI przypomniał, że wielkie strategiczne inwestycje miały być "jednym z kół zamachowych polskiej gospodarki". - Przez cały ostatni rok obserwowaliśmy, jak pojawiały się coraz to nowe, coraz ambitniejsze projekty mające nie tylko diametralnie zmienić mapę polskiej infrastruktury, ale też, czy przede wszystkim, napędzić wzrost gospodarczy - zwróciła uwagę fundacja.

Według ekspertów fundacji polska gospodarka wymaga wsparcia funduszami UE i kredytów, aby się rozwijać, więc nie należy wzmagać napięć w dyplomacji ekonomicznej. - Obstrukcja Unii Europejskiej może być dla nas katastrofalna - powiedział wiceprezes Stowarzyszenia Energii Odnawialnej Włodzimierz Ehrenhalt.

Samorządowiec Patryk Wild zwrócił uwagę, że przy inwestycjach kolejowych należy przygotować także nowe projekty, które da się szybciej zrealizować od planowanych modernizacji. Rekomendował także zwiększenie kręgu beneficjentów środków centralnych o samorządy.

Wild zasugerował również stworzenie jednej agencji rządowej, zajmującej się rozwojem infrastruktury, która łączyłaby zadania Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) oraz administracji kolejowej. Podobna instytucja - jak wskazał - skutecznie działa np. w Szwecji.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(4)
WYRÓŻNIONE
alf210
8 lat temu
PiS-iaki LEWAKI potrafią wprowadzać marsistowskie pomysły JK w gospodarce to i na efekty długo nie będzie trzeba czekać. Tak jak naczelnik Marksista JK rozkaże o dodrukowaniu kasy, albo tak jak mówił poświęci 1%PKB by wprowadzić PRL-bis to będzie potrzebny drugi Balcerowicz by ten kraj wyprowadzić na prostą, a za to zapłacimy wszyscy łącznie z ciemnym ludem PiS-lamu
bvc
8 lat temu
Brak inwestycji to zapaśc dla gospodarki . Jak się nic nie robi to nikt nas nie oskarży o malwersacje to logika PIS. Tak kiedyś nic nie robił Lech Kaczyński jak był prezydentem Warszawy
m
8 lat temu
Skoro jest tak źle, to dlaczego jest tak dobrze? Deficyt budżetowy jest 2 razy niższy od zakładanego, a jeśli się weźmie dorzucone 500+, to wychodzi 2,5 raza lepszy wynik. Dochody budżetowe są wyższe od zaplanowanych, choć zakładano wyższy wzrost gospodarczy o 1% niż jest. Bezrobocie rekordowo niskie.Skąd ta rozbieżność? Odpowiedź jest prosta. Nie ma fikcyjnych inwestycji,które widniały tylko na fakturach, to i wzrost gospodarczy nie wygląda tak dobrze jak ten na papierze za PO, Za to gospodarka ma się dużo lepiej.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (4)
m
8 lat temu
Skoro jest tak źle, to dlaczego jest tak dobrze? Deficyt budżetowy jest 2 razy niższy od zakładanego, a jeśli się weźmie dorzucone 500+, to wychodzi 2,5 raza lepszy wynik. Dochody budżetowe są wyższe od zaplanowanych, choć zakładano wyższy wzrost gospodarczy o 1% niż jest. Bezrobocie rekordowo niskie.Skąd ta rozbieżność? Odpowiedź jest prosta. Nie ma fikcyjnych inwestycji,które widniały tylko na fakturach, to i wzrost gospodarczy nie wygląda tak dobrze jak ten na papierze za PO, Za to gospodarka ma się dużo lepiej.
alf210
8 lat temu
PiS-iaki LEWAKI potrafią wprowadzać marsistowskie pomysły JK w gospodarce to i na efekty długo nie będzie trzeba czekać. Tak jak naczelnik Marksista JK rozkaże o dodrukowaniu kasy, albo tak jak mówił poświęci 1%PKB by wprowadzić PRL-bis to będzie potrzebny drugi Balcerowicz by ten kraj wyprowadzić na prostą, a za to zapłacimy wszyscy łącznie z ciemnym ludem PiS-lamu
bvc
8 lat temu
Brak inwestycji to zapaśc dla gospodarki . Jak się nic nie robi to nikt nas nie oskarży o malwersacje to logika PIS. Tak kiedyś nic nie robił Lech Kaczyński jak był prezydentem Warszawy
robol
8 lat temu
Duzo bełkotu..