W środę w radiowej Jedynce szefowa MRPiPS była pytana o protest m.in. Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia" i Fundacji im. Roberta Schumana przeciwko wykreśleniu ich z listy organizacji pozarządowych dotowanych przez ministerstwo.
- Myślę, że wszystko odbyło się zgodnie z regulaminem. Organizacje mogą otrzymać dodatkowe punkty od resortu - tak też się stało. Mam duże zaufanie do służb, które analizują te wnioski, przyznają punkty, i ostatecznych decyzji, które zapadają w ministerstwie - powiedziała.
Jak dodała, to, że niektóre organizacje pozarządowe przez osiem lat korzystały ze środków programu Fundusz Inicjatyw Obywatelskich (FIO), nie oznacza, że prawo do korzystania z tych dotacji jest bezterminowe.
Odniosła się do przywołanej przez dziennikarza opinii, że wykreślenie stowarzyszenia "Iustitia" z listy organizacji dotowanych to kara za protest przeciwko reformie sądownictwa.
- Nikogo nie karzemy. Oceniamy wnioski i przyznajemy świadczenia. Przez wiele lat były organizacje, które ciągle otrzymywały te świadczenia - rozumiem, że spełniały warunki formalne, miały dobrze przygotowane projekty, lecz organizacje z mniejszych miejscowości nie miały szansy na korzystanie z tych środków - powiedziała.