Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Jacek Kapica o kulisach zatrzymania. CBA interesowały domowe dokumenty i przepisy żony

46
Podziel się:

Siódma rano, walenie do drzwi, funkcjonariuszom CBA otwiera syn. Agenci zabierają interesujące ich dokumenty, telefon, służbowy laptop, nawigację i kilka pendrive'ów. Pobieżnie przeszukują mieszkanie, skupiając się na dokumentach z domowego archiwum i... segregatorach z przepisami kulinarnymi żony. Tak swoje zatrzymanie opisuje Jacek Kapica.

Kapica był wiceministrem finansów i szefem Służby Celnej w rządzie PO-PSL.
Kapica był wiceministrem finansów i szefem Służby Celnej w rządzie PO-PSL. (STANISLAW KOWALCZUK/EAST NEWS)

Były wiceminister finansów i szef Służby Celnej w rządzie PO-PSL zamieścił na Facebooku opis tego, co wydarzyło 29 marca 2018 - czyli w dniu zatrzymania - i zdarzeń, które nastąpiły w konsekwencji.

Kapica został zatrzymany pod zarzutem niedopełnienia obowiązków służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla innych osób w łącznej kwocie ponad 21 mld zł. Sprawa ma związek z aferą hazardową, a dokładniej rejestrowaniem automatów do gier, tak zwanych "jednorękich bandytów".

"W Wielki Czwartek 29 marca br. położyłem się spać o 2 w nocy po spóźnionym locie z Brukseli, gdzie byłem służbowo na konferencji. Około godziny 7 rano walenie do drzwi wyrywa ze snu mnie, moją rodzinę i zwraca uwagę sąsiadów" - zaczyna we wpisie na Facebooku Kapica.

Jak opisuje, pierwszy budzi się najstarszy syn i otwiera drzwi, przez które wkracza do domu sześciu lub siedmiu agentów CBA - część w kominiarkach.

"Po pierwsze pytają, czy mam jakąkolwiek broń, w tym myśliwską lub sportową? Ponieważ żadnej nigdy nie posiadałem, to sytuacja trochę się uspokaja. Agentka okazuje mi postanowienia prokuratora o zatrzymaniu i przeszukaniu oraz zabiera dowód osobisty i paszport. Chcę się ubrać, ale muszę okazać w co będę się ubierał i mogę to zrobić tylko w obecności agenta. Również z toalety mogę skorzystać tylko w asyście agenta, a po domu nie mam prawa swobodnie się poruszać" - kontynuuje.

Zobacz także: Zobacz też: Marek Belka o zatrzymaniu Jacka K. "Śmiech na sali"

Kapica wydaje funkcjonariuszom interesujące ich dokumenty, telefon, służbowy laptop, nawigację i kilka pendrive'ów. Jak pisze były wiceminister finansów, przeszukanie jest dosyć iluzoryczne, skupia się na dokumentach z domowego archiwum Kapicy i segregatorach z przepisami kulinarnymi jego żony.

Były wiceminister zostaje przewieziony do Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, gdzie czeka zawiadomiony wcześniej obrońca, mecenas Tomasz Tałanda. Prokurator przedstawia Kapicy zarzuty niedopełnienia obowiązków, później następuje przerwa na decyzję, jakie środki zastosuje prokuratura w związku z postawieniem zarzutów.

Jak pisze Kapica, jego głównym zmartwieniem jest w tamtym momencie to, czy zostanie podjęta decyzja o jego aresztowaniu. Tak się jednak nie dzieje. Prokurator postanawia o konieczności zastosowania poręczenia majątkowego w wysokości 500 tys. zł. Dodatkowo nakłada hipoteki przymusowe na dwóch mieszkaniach Kapicy na okoliczność przyszłej, ewentualnej kary.

"Wychodzę z prokuratory szczęśliwy! Tak, szczęśliwy, bo nie zostałem aresztowany, bo prokurator nie wyznaczył 700 tysięcy albo miliona złotych poręczenia, a mógł, bo przecież jest "panem postępowania przygotowawczego” i może wszystko, dopóki sąd tego nie oceni" - pisze były wiceminister.

Jak opisuje dalej, przez kolejne dni wielkanocne zbiera pieniądze na poręczenie majątkowe. Zanim minie termin wpłaty, wylatuje do Stanów w celach służbowych. Po powrocie stwierdza, że z rodzinnych pieniędzy jest w stanie zebrać 100 tys. zł (od znajomych, którzy chcą mu pożyczyć, brać nie chce - trzeba by od tego zapłacić podatek). Zwraca się więc z wnioskiem o obniżenie poręczenia, na co sąd przystaje. Później udaje mu się jeszcze wywalczyć zdjęcie hipoteki z jego mieszkań.

"Sąd nie dopatrzył się żadnych okoliczności, które przemawiałyby za zasadnością ocenianej czynności, a prokuratura żadnych konkretnych przesłanek nie wykazała" - cytuje postanowienie sądu Kapica.

Ostatecznie sąd uznał też, że całe zatrzymanie Kapicy 29 marca było bezzasadne - o czym więcej pisaliśmy już tutaj.

"Weryfikując działania prokuratury sąd trzy sprawy rozstrzygnął zgodnie z moimi wnioskami i na moją korzyść, a prokuraturze i CBA zostały tylko "zabawki”: telefon, służbowy laptop, nawigacja i kilka pendrive'ów" - pisze Kapica i deklaruje, że "do końca" będzie walczył o "sprawiedliwość i prawdę".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(46)
WYRÓŻNIONE
maciek
7 lat temu
Czyli tak jak już było - metody pana "ZERO-HERO NiktPrzezTegoPanaJużŻyciapozbawionyNieBędzie, WykończyłemSwojegoOjca" są przekazane przez rosyjskiego szpiega, niegdysiejszego ministra. Oblać fekaliami przy aresztowaniu w świetle kamer, zastraszyć ale jeśli się nie ugnie/jeśli nie ma niczego na tą osobę- po cichu, już bez kamer, bez komentarza wypuścić.. Dno! To dopiero drugi sort Polaka- służyć obecnemu układowi, gdzie szeregowy poseł wydaje 100tyś. PLN na ochronę miesięcznie, gdzie jest wożony ministerialnymi limuzynami, który każe premierowi mówić co uważa, samemu nie mając odwagi wziąć odpowiedzialności tylko jak prawiczek zasłaniać się kobietami. Brawo wyborcy PIS. Dumni jesteście ze stylu w jakim Polska "wstała z kolan" po "dobrej zmianie", po której już nikt na świecie nie chce z nami rozmawiać? Dumni jesteście z tego, że wasi wybrańcy sankcjami i ustawami chcą pisać nową historię, uwzględniającą nieudaczników pokroju kaczyńskiego?? Bo ja czuję wstyd bycia Polakiem!
bleble
7 lat temu
oj komuś poparcie spada w sondazach, więc rzućmy jakiś ochłap ciemnemu ludowi
Real
7 lat temu
Już skasowali człowieka i wydali wyrok, teraz szukają tylko "swojego chłopa lub baby" który to ogłosi.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (46)
Pete
7 lat temu
Kto najglosniej krzyczy lapac zlodzieja ???? Potem potrafia skamlec na fb i innych portalach tylko. A prawda jest taka ze wszyscy za po psl kreciki lody
żartaniecba
7 lat temu
Szukali przepisów z trawą cytrynową, to za narkotyki by mogli ścigać. Zasze to trawa...[QUOTE] przeszukanie jest dosyć iluzoryczne, skupia się na dokumentach z domowego archiwum Kapicy i segregatorach z przepisami kulinarnymi jego żony. [/QUOTE] Szukali przepisów z trawą cytrynową, to za narkotyki by capnęli. Trawa to trawa...
Sass
7 lat temu
Nie za tego rządu panie Kapica
On
7 lat temu
Pójdzie siedzieć za ludzką głupotę tak to wygląda w tym momęcie
Nowak ze WSI
7 lat temu
Jak zamkną króla Europy to Kapica zacznie śpiewać innym tonem.
...
Następna strona