Nad prezesem Kurskim zbierają się czarne chmury. Z nieoficjalnych informacji wynika, że na czele TVP SA stanąć miałby jego największy krytyk w PiS, obecny przewodniczący Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański.
Jacek Kurski nie jest bezpieczny - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Jak dowiedział się dziennik, pojawił się pomysł, aby zastąpić obecnego prezesa TVP SA Krzysztofem Czabańskim. Obecnie Kurski wypoczywa na urlopie, ale chmury nad jego głową zbierają się bez przerwy. O jego możliwym odwołaniu mówiło się już w maju.
Przypomnijmy, że wniosek o odwołanie prezesa TVP wpłynął w czerwcu. Złożył go klub Kukiz'15 w związku z zamieszaniem wokół festiwalu w Opolu. Rada Mediów Narodowych jeszcze się tą sprawą nie zajęła. Może to uczynić dopiero w sierpniu.
Jak pisze dziennik, Kurski ma wielu przeciwników również w PiS. Co dalej stanie się z prezesem TVP zależy od Jarosława Kaczyńskiego, który podobno zna sytuację w telewizji publicznej. Wystarczy przyzwolenie prezesa, a odwołanie Kurskiego będzie tylko kwestią formalną.
W pięcioosobowej RMN zasiada trzech członków PiS, to już wystarczyłoby, aby taką decyzję przeforsować. Dodatkowo wiadomo też, że za odwołaniem Kurskiego zagłosowałby Juliusz Braun z PO.
Jak zaznacza "DGP", prezes Kurski nie odpowiedział na pytania dotyczące ewentualnego odwołania.
Zła sytuacja w Telewizji Polskiej
Kłopoty TVP pogrążają obecnego prezesa. Jak pisaliśmy w money.pl, reklamy w TVP są coraz tańsze, a telewizja Jacka Kurskiego traci przychody. Wydawało się, że dziura abonamentowa już głębsza być nie może, ale jednak. Przychody z abonamentu zmniejszyły się o kolejne 9,6 proc. Udało się ściągnąć zaledwie 363,5 mln zł. W 2016 r. telewizja poniosła 180 mln zł straty.
- Jak przejmował stery w TVP, to miał w kasie 100 mln zł. Teraz ma 200 mln zł, ale na minusie – komentował członek Rady Mediów Narodowych i były prezes telewizji publicznej Juliusz Braun w radiu TOK FM.
Jak już informowaliśmy w money, prezes Kurski pilnie szuka gotówki. Musiał posiłkować się potężnym kredytem w BGK. Połowa z 800 mln zł ma zostać przeznaczona na inwestycje w sprzęt HD, modernizację oddziałów regionalnych, budowę dużej platformy internetowej oraz cyfrowy obieg materiałów – wynika z informacji "DGP".
TVP pokłada wielkie nadzieje w przepisach, które mają uszczelnić pobór abonamentu. Nowelizacja ustawy abonamentowej, którą przeforsowuje Ministerstwo Kultury, ma docelowo przynieść 1,36 mld zł rocznie - więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
* Ile zarabia prezes Kurski? *
Zła sytuacja w TVP nie zmienia faktu, że prezes Jacek Kurski inkasuje więcej niż najważniejsze osoby w kraju**. **Po tym względem wtyle zostawia chociażby prezydenta Andrzeja Dudę i premier Beatę Szydło.
Jak informowaliśmy w money.pl, prezes Telewizji Polskiej co miesiąc jeszcze w ubiegłym roku dostawał pensję wysokości 25,7 tys. brutto. Pod koniec stycznia dostał jednak podwyżkę - o czym pisaliśmy tutaj.
Źródło:money
Warto dodać, że Jacek Kurski od 2005 r. praktycznie nie zarabiał mniej niż 10 tys. zł. W latach 2005-2009 był posłem (dostawał wspomniane 12 tys. zł). Od 2009 r. działał w Parlamencie Europejskim. Europoseł może w Brukseli liczyć na 6,2 tys. euro pensji i kolejne 6 tys. euro diety. Łącznie pensja sięga 12 tys. euro, czyli w przeliczeniu 60 tys. zł.
Finansowo gorsze czasy przyszły, dopiero gdy Kurski w 2015 r. trafił do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Tam mógł liczyć na nieco poniżej 10 tys. zł brutto. W 2016 r. został prezesem i wrócił do pięciocyfrowych kwot.