Pracownia Orange w Kozerkach koło Grodziska Mazowieckiego to praca i zaangażowanie: Dominiki Staniaszek, Marioli Goździkowskiej i Aldony Józefowicz, pracownic Centrum Kultury w Grodzisku Mazowieckim, które przygotowały projekt. I internautów. Kozerki, podobnie jak pozostałe pracownie, zostały wybrane w otwartym głosowaniu. W internecie głosowało na nie ponad 18 tys. osób, 30 razy więcej niż liczy miejscowość.
- Dwa tygodnie głosowania to był dla nas niezwykle intensywny i stresujący czas. Zaangażowali się wszyscy mieszkańcy Kozerek oraz lokalne media: prasa, radio... Czułyśmy ogromne wsparcie – przyznaje Dominika Staniaszek.
- Cała gmina o tym mówiła. Dostałem co najmniej kilka smsów z pytaniem, czy już zagłosowałem – śmieje się Grzegorz Benedykciński, burmistrz Grodziska Mazowieckiego.
Szukając pomysłu na pracownię, inicjatorki projektu postawiły na prostotę.
- Chciałyśmy przede wszystkim zaproponować ofertę, która będzie atrakcyjna dla wszystkich mieszkańców, bez względu na wiek. Postawiłyśmy na użyteczne e-umiejętności: jak zrobić zakupy przez internet, jak elektronicznie wypełnić dokumenty aplikacyjne, jak założyć i prowadzić konto na portalu społecznościowym.
Podobnie jak pozostałe pracownie w Polsce, Kozerki otrzymały komputery, bezpłatny dostęp do internetu, konsolę do gier, telewizor LCD, meble i pomoce dydaktyczne (m.in. roboty edukacyjne). A Fundacja Orange zorganizuje tam wkrótce warsztaty cyfrowe z druku 3D i modelowania.
Jedno miejsce, wiele pomysłów
Kozerki to nie pierwsza, lecz setna Pracownia Orange. W całej Polsce może korzystać z nich już 900 tys. osób. Mieszkańcy Kozerek, Sokołowska, Polanki Wielkiej, Huszlewa, Tarnowskiej Woli i 95 innych miejscowości w całym kraju zyskują dzięki temu dostęp do nowoczesnych technologii, wzmacniają swoje cyfrowe umiejętności i integrują się.
- Dopóki nie było Pracowni mieszkańcy spędzali czas w domach. Świetlica i biblioteka nie miały dla nich atrakcyjnej oferty. To się zmieniło. Pracownia na stałe wpisała się w plan dnia mieszkańców. Nikt już nie pyta, po co i dlaczego powstała – mówi Kamila Krysiak z Pracowni Orange w Sokołowsku.
Ożyła też wiejska świetlica. - Pracownia stała się pretekstem do nowych projektów i działań. Ludzie stali się bardziej aktywni. Przychodzą do nas dzieciaki i młodzież, ale też seniorzy – wylicza Kamila Krysiak.
Największym zainteresowaniem cieszą się zajęcia związane z nowymi technologiami, m.in. z programowaniem czy robotyką. Dzieciaki nie muszą już jeździć do oddalonego o 100 km Wrocławia, by zdobywać cyfrowe umiejętności.
Podobnie jest w Pracowni w Tarnowskiej Woli w województwie łódzkim, która stała się miejscem rozwoju nie tylko multimedialnych, ale też społecznych umiejętności. To także miejsce spotkań, jedyne w miejscowości.
- Dziś świetlica to nie tylko pracownia komputerowa, ćwiczą tu także m.in. tancerze. Gdyby nie inicjatywa Orange, ta formacja nigdy by nie powstała. Przychodząc na zajęcia komputerowe, dzieciaki odkryły w sobie talent taneczny, wokalny... – przyznaje Joanna Seliga z Tarnowskiej Woli.
W pracowni młodzi integrują się ze starszymi, organizując dzień seniora i obchodząc ze swoimi babciami i dziadkami ich święto. Wspólnie nagrali piosenkę, w której starsi rapują, a młodsi intonują refren na ludową nutę. W pracowni szlifują angielski, mają zajęcia fitness, warsztaty garncarskie, florystyczne, kulinarne. Organizują maratony filmowe, ogniska, grille.
- Kiedyś to my musieliśmy zapraszać młodzież, organizować im czas. Dziś to oni przychodzą i nas motywują do działania – przyznaje Seliga.
100 pracowni na 100-lecie
Pracownie Orange nie tylko pozwalają rozwijać innowacyjność i kreatywność. To miejsca, gdzie można przygotować się do wyzwań zmieniającego się rynku pracy, a także przeciwdziałać cyfrowemu wykluczeniu osób dorosłych, w tym seniorów.
- Staramy się odpowiadać na potrzeby jutra. Nie wiemy, kim te dzieci będą w przyszłości, tych zawodów i stanowisk nikt nawet jeszcze nie wymyślił. I na tego rodzaju wyzwania chcemy ich przygotować. A osoby starsze oswoić z często obcymi nowinkami technologicznymi – tłumaczy Ewa Krupa, prezes Fundacji Orange.
W pracowniach odbywają się warsztaty fotograficzne, nowych technologii, kodowania, działania społeczne oraz imprezy plenerowe. Co trzecia organizuje zajęcia z programowania.
A seniorzy korzystają ze szkoleń z obsługi podstawowych programów komputerowych i poczty elektronicznej. Pracownie są też miejscem, gdzie mieszkańcy wspierani przez lokalnych liderów mogą realizować własne pomysły.
Od 2012 roku o multimedialną pracownię walczyło niemal 2 tys. miejscowości.
W rywalizacji internauci oddali w sumie blisko 4,5 mln głosów. W ostatniej, trzeciej edycji wystartowało 201 lokalnych grup z miejscowości w całym kraju. Spośród nich wyłoniono 26 zwycięskich projektów.
- Pracownie Orange są dowodem na to, że w lokalnych społecznościach tkwi ogromna siła. Cieszę się, że w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości możemy pochwalić się już setką Pracowni Orange w całym kraju. Program działa już od blisko sześciu lat i widzimy, jak przez ten czas Pracownie stały się prawdziwym centrum lokalnych działań, często jedynym takim ośrodkiem w okolicy – mówi Jean-François Fallacher, prezes Orange Polska.
Więcej informacji na temat projektu można znaleźć na stronie Fundacji Orange
Materiał przygotowany we współpracy z Orange Polska