Ponad 60 proc. Polaków jest zadowolonych ze swojej sytuacji zawodowej, a większość z nas z optymizmem patrzy w przyszłość - tak przynajmniej twierdzi Główny Urząd Statystyczny. Nie brakuje jednak elementów, które nie świadczą dobrze o jakości życia polskiego społeczeństwa.
GUS opublikował właśnie najnowszą edycję raportu "Jakość życia w Polsce", w którym analitycy starają się pokazać najważniejsze dla Polaków obszary zarówno życia osobistego, jak i zawodowego.
Zacznijmy od pozytywnych elementów raportu GUS. Według statystyków 80 proc. Polaków jest ogólnie zadowolonych z życia, a prawie 70 proc. to optymiści. Mniej więcej taki sam odsetek społeczeństwa ma poczucie sensu w życiu. Co więcej, aż 97 proc. zadeklarowało, że w razie potrzeby może liczyć na pomoc innych. To doskonałe wyniki, zwłaszcza jeżeli dorzucimy do nich fakt, że sześć na dziesięć osób jest zadowolonych ze swojej sytuacji zawodowej - chodzi tu zarówno o charakter pracy, czas pracy, jak i wysokość wynagrodzenia.
To jednak tylko jedna "strona medalu". Dane nie będą już wyglądać tak optymistycznie, gdy zwrócimy uwagę, że w tym samym raporcie GUS jest mowa o tym, iż wiele osób jest przepracowanych, a prawie 38 proc. gospodarstw domowych deklaruje, że nie mogą pozwolić sobie nawet na tydzień wakacji w roku ze względów finansowych. Sporo, bo aż 17 proc. ankietowanych twierdzi też, że mieszkają w zbyt małych mieszkaniach. Niecałe 9 proc. nie może kupić samochodu, bo nie ma pieniędzy.
Dane GUS wyraźnie potwierdzają również, że wiele osób nie może pozwolić sobie na oszczędzanie i żyje "z dnia na dzień". Aż 41 proc. gospodarstw domowych odpowiedziało, że nie mogą pozwolić sobie na pokrycie jednorazowego, nieoczekiwanego wydatku (GUS zdefiniował jego wartość na poziomie 1 150 zł). Dodatkowo warto zauważyć, że 18 proc. osób zadeklarowało, że w razie potrzeby nie może skorzystać z płatnej pomocy lekarza specjalisty ze względów finansowych.
Kiepsko wygląda też kwestia naszego zaufania do władzy i urzędników: tylko 28 proc. Polaków deklaruje, że ufa posłom i senatorom. Sędziom ufa połowa Polaków, na ich tle nieźle wypadają policjanci z wynikiem sięgającym 70 proc.
GUS nie jest jedyną instytucją, która stara się pokazać jakoś życia Polaków. W lipcu firma konsultingowa Boston Consulting Group opublikowała raport, w którym eksperci przekonywali, że Polska bardzo szybko goni kraje Zachodu.
"Polska najszybciej spośród krajów Unii Europejskiej poprawia jakość życia. Naszym osiągnięciem jest również przełamanie typowej, negatywnej zależności pomiędzy wzrostem gospodarczym i stanem środowiska - w Polsce, równolegle z rozwojem ekonomicznym, następuje poprawa stanu środowiska" - mogliśmy przeczytać w raporcie BCG. Firma umieściła Polskę 30. miejscu wśród 149 państw ze względu na jakość życia. Analitycy podkreślają, że w badaniu chodzi nie tylko o twarde dane makroekonomiczne jak PKB czy zarobki, ale też np. o jakoś sytemu edukacji, opieki zdrowotnej czy infrastruktury.
Sporym problemem w Polsce wciąż pozostaje jednak brak oszczędności, co widać w przeróżnych badaniach. ING Bank na podstawie swoich ankiet podał w tym roku, że tylko 43 proc. Polaków deklaruje posiadanie jakichkolwiek oszczędności. Różnica jest bardzo wyraźna, bo europejska średnia to 58 proc.