– Niedziela powinna być wolna od pracy, całkowicie akceptuję zakaz handlu w tym dniu – mówi w wywiadzie dla money.pl Janusz Filipiak, założyciel i prezes firmy Comarch. Jeden z najbogatszych Polaków mówi też o daninie solidarnościowej. – Jestem za. Bogaci płacą w Polsce niskie podatki – mówi Filipiak.
– Płacę podatki w trzech krajach: w Polsce, Niemczech i w Szwajcarii. W Niemczech płacę powyżej 50 proc., więc danina solidarnościowa proponowana w Polsce mnie nie bulwersuje – mówi w wywiadzie dla money.pl Janusz Filipiak.
W rozmowie z nami w 2017 roku jeden z najbogatszych Polaków i najlepiej zarabiający prezes spółki notowanej na naszej giełdzie planował swoje odejście z biznesu i przekazanie sterów w firmie synowi w 2022 roku. Tomasz Machała, redaktor naczelny WP, zapytał o te plany.
CZYTAJ: Janusz Filipiak szykuje zmianę za sterem Comarchu. Zdradza, kto przejmie firmę wartą prawie 2 mld zł
– Ostatnio mój syn Jeremiasz napisał mi "młody jestem, mogę czekać". Biologia zdecyduje o sukcesji, póki będę sprawny, to zamierzam działać. Zarządzanie korporacją w układzie własnościowym to wielka odpowiedzialność i ciężka praca. Gdybym nie wysłał do pracowników e-maila o 6 rano, uznaliby, że nie żyję. To wielki wysiłek i na razie nie życzę tego mojemu synowi – mówi w wywiadzie dla money.pl założyciel i prezes firmy Comarch.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl