Sąd Apelacyjny uznał, że Jerzy Jaskiernia złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne, w którym nie przyznał się do współpracy ze służbami PRL.
Rzecznik Interesu Publicznego zarzucał Jaskierni współpracę z wywiadem PRL w latach 70-tych, ale sąd uznał, ze przedstawione dowody tego nie potwierdzają. Jest to już drugi wyrok uznający, że Jaskiernia nie współpracował ze służbami. W marcu ubiegłego roku sąd lustracyjny oczyścił Jaskiernię z zarzutu kłamstwa lustracyjnego, jednak w listopadzie sąd drugiej instancji uchylił ten wyrok. Zastępca Rzecznika Interesu Publicznego Krzysztof Kauba podejrzewał, że Jaskiernia zataił swoje związki z wywiadem PRL w latach 70'.
Sąd Lustracyjny wszczął postępowanie wobec Jerzego Jaskierni w lipcu 2000 roku. Sąd uznał, że służby specjalne zainteresowały się Jaskiernią, gdy jako młody naukowiec zamierzał wyjechać na stypendium do USA. Jaskiernia był w latach 70.tych pracownikiem Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Zeznający w sądzie oficerowie SB nie potwierdzili współpracy Jaskierni z wywiadem. Sam Jerzy Jaskiernia od początku procesu twierdzi, że nie współpracował z wywiadem.