Chodzi dokładnie o Ekwador, a taka sytuacja zdarza się po raz pierwszy od 28 lat.
Największy ekwadorski producent ropy Petroecuador jest zainteresowany importem ropy, po raz pierwszy od 1987 r., kiedy to w wyniku trzęsienia ziemi w tym kraju zostały uszkodzone naftociągi i wystąpiła konieczność sprowadzania surowca z zagranicy.
Petroecuador wysłał już do traderów i zagranicznych producentów ropy wstępne oferty dotyczące importowania 30 milionów baryłek surowca w ramach rocznego kontraktu - podają anonimowe źródła. - Taka sytuacja zdarza się bardzo rzadko - mówi Mara Roberts, analityk BMI Research w Nowym Jorku.
- W Ekwadorze będzie w ciągu najbliższej dekady umiarkowany wzrost produkcji ropy. To, co wyprodukują, już mają umieszczone w kontraktach na dostawy do Azji. Coś muszą więc zrobić - dodaje.
Petroecuador chce importować gatunki lekkiej słodkiej ropy, a gatunki surowca produkowane w kraju - Napo i Oriente, zawierają więcej siarki.
Surowiec będzie najprawdopodobniej importowany z zachodniej Afryki albo Brazylii. Będzie to jeszcze zależeć od kosztów transportu i dyferencjałów cenowych. W 1987 roku Ekwador wstrzymał eksport ropy i importował surowiec, bo po trzęsieniu ziemi uszkodzeniu uległy ropociągi, którymi przesyłano ropę do krajowych rafinerii.
Do OPEC należą: Algieria, Angola, Ekwador, Iran, Irak, Kuwejt, Libia, Nigeria, Katar, Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Wenezuela.
Zobacz także: * *Co się składa na cenę litra paliwa?