Wszystko za sprawą wzrostu wartości akcji Amazona, które w piątek poszły w górę o ponad dwa procent - podaje Bloomberg. Akcje wystrzeliły, bo i sprzedaż tego sklepu internetowego znacznie się zwiększyła (o 18 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem). Wartość akcji Bezosa - który jest największym udziałowcem w Amazonie - wzrosła w ten jeden dzień o 2,3 mld dolarów.
Tym samym teraz szef Amazona może się pochwalić - oprócz tytułu najbogatszego człowieka na świecie - fortuną wycenianą przez Bloomberga na 100,3 mld dolarów.
Przekroczenie magicznej granicy stu miliardów udało się do tej pory tylko raz. W 1999 roku dokonał tego Bill Gates dzięki rosnącej wtedy "bańki internetowej", kiedy to inwestorzy pokładali w firmach związanych z IT gigantyczne nadzieje.
Dziś Gates może pochwalić się nieco mniejszym majątkiem, wycenianym na niecałe 90 mld dol. Na liście najbogatszych jest drugi po Bezosie.
Ten rok zdecydowanie należy do szefa Amazona. Tylko od stycznia wartość jego majątku powiększyła się bowiem aż o 32 mld dol.