Jerzy Miller, były minister spraw wewnętrznych i administracji, dołączy do zespołu prof. Leszka Balcerowicza i będzie doradzał prezydentowi Ukrainy Petro Poroszence. - To wybitny urzędnik państwowy - takimi słowami Balcerowicz zaprezentował nowego członka zespołu doradców.
W piątek prezydent Ukrainy powołał prof. Leszka Balcerowicza do zespołu doradców, którzy będą stale współpracować z ukraińskim rządem. Prof. Balcerowicz będzie odpowiedzialny za współpracę z inwestorami i politykami zagranicznymi. Jego zadaniem będzie również rzetelne informowanie o prawdziwym przebiegu reform - gdyż jak tłumaczył na spotkaniu z prezydentem - większość inwestorów nie ma pojęcia o dobrych zmianach na Ukrainie.
- Interesuje mnie pomoc, nie stanowiska - tak Balcerowicz tłumaczył swoją decyzję na specjalnie zwołanej konferencji prasowej.
W poniedziałek prof. Balcerowicz poinformował również, że do zespołu dołączy kolejny Polak - Jerzy Miller, były minister spraw wewnętrznych i administracji oraz przewodniczący komisji badającej wypadek prezydenckiego samolotu w Smoleńsku. Miller będzie zastępcą Balcerowicza.
Jak zdradził prof. Balcerowicz Jerzy Miller jest już na Ukrainie. Cały zespół zajmie się określeniem najpilniejszych reform i stworzy odpowiedni plan działania dla ministrów ukraińskiego rządu. Sam Balcerowicz planuje większość czasu nadal spędzać w Polsce, a na Ukrainie bywać mniej więcej co dwa tygodnie, za każdym razem na kilka dni.
Jerzy Miller był podsekretarzem w ministerstwie finansów w latach 1998-2000, później był prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia i zastępcą prezydenta Warszawy. W latach 2009-2011 pełnił funkcję ministra spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Donalda Tuska. Do grudnia 2015 roku był wojewodą małopolskim.
Jak zdradził dziś prof. Balcerowicz do jego zespołu powołanie zostanie jeszcze kilku innych polskich urzędników i polityków. Pewne miejsce ma Mirosław Czech, były poseł z ramienia Unii Wolności. Czech jest polskim politykiem ukraińskiego pochodzenia.