Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się nie zmieniać poziomu stóp procentowych. Decyzja jest zgodna z oczekiwaniami ekonomistów. Oznacza to, że nie zmieni się maksymalna dozwolona stopa oprocentowania kredytu, a zyski z lokat pozostaną na równie niskim poziomie, jak dotychczas.
Aktualizacja, godz. 16.15
Stopa referencyjna, nazywana także główną stopą procentową, nadal wynosi 1,50 proc. Stopa lombardowa, czyli koszt kredytu, który mogą zaciągnąć banki komercyjne w banku centralnym, wynosi 2,50 proc. Na jej podstawie liczone jest również maksymalne oprocentowanie kredytu, jakie banki mogą udzielać swoim klientom. Wynosi ono czterokrotność tej stopy, a zatem górna granica oprocentowania np. karty kredytowej wynosi aktualnie 10 proc.
Stopa depozytowa, czyli oprocentowanie środków przechowywanych przez banki komercyjne w banku centralnym, wynosi 0,50 proc., a stopa redyskonta weksli - 1,75 proc.
Źródło: Money.pl, na podstawie danych NBP
Na podwyżkę stóp procentowych nie ma co liczyć ze względu na panującą w gospodarce deflację. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego, w kwietniu wyniosła ona 1,1 proc. w ujęciu rocznym. W lutym sięgnęła rekordowego poziomu 1,6 proc.
"RPP utrzymała stopy procentowe na niezmienionym poziomie, ponieważ oczekiwane stopniowe przyspieszenie wzrostu gospodarczego, następujące w warunkach poprawy koniunktury w strefie euro i dobrej sytuacji na krajowym rynku pracy ogranicza ryzyko utrzymania się inflacji poniżej celu w średnim okresie" - głosi komunikat Rady, odczytany przez prezesa NBP Marka Belkę.
Tym niemniej - jak wynika z przeczytanego przez Belkę komunikatu Rady - "w ocenie Rady w najbliższych miesiącach roczna dynamika cen będzie nadal ujemna, przede wszystkim ze względu na wcześniejsze silne spadki cen surowców".
RPP zwróciła uwagę w komunikacie, że po silnym i długotrwałym spadku ceny ropy na rynkach światowych nieznacznie wzrosły w ostatnich miesiącach. "Przyczyniło się to do osłabienia tendencji dezinflacyjnych w wielu krajach". "Dynamika cen na świecie pozostaje jednak bardzo niska, a w wielu gospodarkach europejskich ujemna i w tych warunkach główne banki centralne utrzymują stopy procentowe w pobliżu zera".
Optymistyczne są natomiast ostatnie odczyty dotyczące PKB. Polska gospodarka urosła w pierwszym kwartale o 3,6 procent rok do roku. W porównaniu z końcówką ubiegłego roku przyspieszyła ona o 1 procent. Tak dobrego kwartału nie było od 2012 roku. Wtedy w pierwszych trzech miesiącach wskaźnik rósł 3,7 procent.
Ostatnia obniżka stóp miała miejsce w marcu - wówczas RPP obniżyła stopy procentowe NBP o 50 punktów bazowych. Rada poinformowała wtedy w swoim komunikacie, że decyzja ta oznacza "zamknięcie cyklu łagodzenia polityki pieniężnej". Na kwietniowym, jak i majowym, posiedzeniu Rada utrzymała stopy bez zmian.