Gigant globalnej bankowości wkracza nad Wisłę. Stworzy 3000 dobrze płatnych miejsc pracy dla Polaków.
JP Morgan Chase utworzy w Polsce 3000 nowych miejsc pracy – ogłosił dyrektor zarządzający banku. To więcej niż pojawiało się w dotychczasowych zapowiedziach.
- W ciągu kilku kolejnych lat utworzymy w Polsce 3000 dobrze płatnych miejsc pracy. Chcemy, by biuro zaczęło funkcjonować w połowie 2018 roku – powiedział Steve Cohen. Zapewnił, że będą to miejsca pracy dla osób o wysokich kwalifikacjach. – Nie znam dokładnej kwoty, ale z pewnością zarobki będą konkurencyjne na polskim rynku pracy – mówił.
Bank ma przedstawić dokładne terminy dotyczące zatrudniania kolejnych grup pracowników w ciągu 30 dni. – Ta inwestycja opiera się o kapitał umysłowy. Polski rząd i inwestor mają zbieżny interes - przyciągać Polaków z całego świata, którzy będą ubogacać naszą biznesową ziemię – mówił wicepremier Mateusz Morawiecki.
- Kiedy umierał JP Morgan, nowojorska giełda stanęła na dwa godziny. Był to zwyczaj zarezerwowany wyłącznie dla prezydentów. Mam nadzieję, że wejście największego banku inwestycyjnego świata do Polski pozwoli nie na dwie godziny, ale kilka kolejnych miesięcy wzrostów – dodał Morawiecki i zapewnił, że bank nie otrzymał państwowych ulg i zachęt, które byłyby większe niż zakłada przyjęta praktyka.
- Dla przyszłości polskiej gospodarki nadszedł bardzo interesujący czas. JP Morgan uznaje Polskę za kraj pełen energii, działania, determinacji, ekonomicznej wizji i przede wszystkim szans. Te szanse są efektem posiadania wysoko wykwalifikowanych pracowników i etyki pracy. Dodatkowo polski rząd napędza wzrost ekonomiczny programem zrównoważonego rozwoju i planuje przeprowadzić reformę podatkową – przekonywał Cohen.
O tym, że amerykański bank inwestycyjny przymierza się do przeniesienia centrum operacyjnego dla Europy i Azji do Polski nieoficjalnie mówiło się od późnej wiosny. Wówczas wskazywano, że docelowo w polskich biurach dobrze płatną pracę w tym największym pod względem kapitalizacji banku świata znajdzie około 2500 osób. Zastrzegano jednak, że pierwsze miesiące działalności nad Wisłą będą mniej spektakularne – na rynku miało pojawić się kilkaset ogłoszeń.
Oficjalne potwierdzenie przyszło niespodziewanie. W dniu, gdy Główny Urząd Statystyczny informował o najniższej od rozpoczęcia transformacji gospodarczej stopie bezrobocia, wicepremier Mateusz Morawiecki na antenie radiowej Trójki wspomniał o szykowanej "bombie".
- My te rozmowy żmudne, trudne, prowadzimy od wielu miesięcy, ale tak, ta klamka już zapadła i rzeczywiście największy bank świata - bo tak jest, to jest kapitalizacja 330 miliardów dolarów - największy pod względem wartości bank świata, jeden z najbardziej dynamicznych, rzeczywiście utworzy swoją siedzibę – zapewnił.
Warszawa jako miejsca ulokowania centrum operacyjnego okazała się dla amerykańskich bankierów bardziej atrakcyjna aniżeli Budapeszt.
Chociaż wejście JP Morgan Chase jako pracodawcy do Polski to wydarzenie szeroko opisywanie i znaczące, nie warto zapominać, że inni giganci branży już tu są. Wystarczy wspomnieć o oddziałach Goldman Sachs czy UBS.
W nadwiślańskim centrum operacyjnym JP Morgan Chase, zgodnie ze słowami wicepremiera, pracę znajdzie „kilka tysięcy osób z kompetencjami takimi jak zarządzanie danymi, zarządzanie ryzykiem kredytowym, łańcuchami dostaw, czyli kompetencje matematyczne, statystyczne, ale też w dużym stopniu inżynierskie i zarządcze”.
JP Morgan Chase jest międzynarodową firmą specjalizującą się w bankowości i usługach finansowych; jest też największym bankiem w USA i trzecim bankiem na świecie pod względem wartości aktywów. JP Morgan specjalizuje się w bankowości inwestycyjnej, komercyjnej i prywatnej, zarządzaniem aktywami oraz papierami dłużnymi.