Ministerstwo Finansów chce, by już za rok firmy nie musiały składać tradycyjnych deklaracji podatkowych. Skarbówce wystarczy Jednolity Plik Kontrolny, który zawiera więcej informacji niż deklaracje VAT. To kolejny krok w kierunku cyfryzacji administracji publicznej.
W styczniu 2018 r. obowiązek przesyłania jednolitego pliku kontrolnego obejmie mikroprzedsiębiorców. Jednolity Plik Kontrolny sam w sobie nie jest czymś nowym, bo w 2016 r. do jego przekazywania zostali zobowiązani duzi przedsiębiorcy. W kolejnym roku obowiązek objął małych i średnich, a od 2018 r. już wszyscy przedsiębiorcy, którzy są płatnikami VAT, będą przedkładać organom podatkowym dane w jednolitym formacie. JPK nie jest też polskim "wynalazkiem" - nasze rozwiązania bazują na wytycznych przygotowanych przez Forum Administracji Podatkowych OECD. Podobne rozwiązania wprowadziły już m.in. Francja i Portugalia.
JPK ma być dużym krokiem w kierunku digitalizacji ewidencji podatkowej, ale Ministerstwo Finansów chce, by ewidencja elektroniczna zastąpiła także tradycyjne deklaracje podatkowe, miesięczne i kwartalne - donosi "Rzeczpospolita".
Pomysł wymaga zmiany niektórych ustaw
Dziennikarze gazety dotarli do informacji, że zmiany mają wejść w życie od 1 stycznia 2019 r. Do tego czasu resort chce znowelizować ustawę o VAT i dać przedsiębiorcom około półroczne vacatio legis na dostosowanie się do zmian.
Będzie to możliwe, bo, jak wyjaśnia wiceminister finansów Paweł Cybulski, organy skarbowe będą dążyć do uzyskania za pośrednictwem JPK VAT takich danych, aby możliwe było wyeliminowanie obowiązku składania przez podatników deklaracji VAT-7 i VAT-7K.
Cytowana przez Rzeczpospolitą Agnieszka Durlik, ekspert Krajowej Izby Gospodarczej, dodaje, że skutkiem tych zmian powinno być ograniczenie biurokracji.
- W JPK jest więcej danych niż w deklaracjach VAT. Poza tym są dostarczane w sposób pewny i sprawdzony - powiedziała.
Jej zdaniem dobrym krokiem będzie wprowadzenia programu pilotażowego i zniesienie obowiązku składania deklaracji stopniowo, w zależności od wielkości firm.
Eksperci chwalą pomysł, ale dodają, że konieczne będzie wcześniejsze doprecyzowanie m.in. zasad dokonywania korekty. Andrzej Sadowski, doradca podatkowy, uważa, że JPK trzeba będzie uzupełnić o takie pozycje jak np. nadwyżka VAT z poprzedniego okresu. Z kolei Zdzisław Modzelewski, wspólnik praktyki podatkowej GWW, podkreśla, że konieczne jest dodanie w ustawie o VAT i ordynacji podatkowej przepisów, które uregulują kwestie korygowania JPK.