Kadafi próbuje stłumić rewoltę. Amerykanie uderzą?

Clinton zaapelowała do kongresmanów, aby nie obcinali funduszy potrzebnych Stanom Zjednoczonym w związku z wyzwaniami, jakie stwarzają kryzysy poza granicami kraju.

_ W nadchodzących latach Libia mogłaby stać się pokojową demokracją lub stanie w obliczu wojny domowej. Stawka jest wysoka. Cały region (Bliski Wschód) się zmienia i silna, strategiczna amerykańska odpowiedź (na zachodzące tam wydarzenia) będzie miała zasadnicze znaczenie _ - powiedziała sekretarz stanu USA.

Sytuacja w Libii, gdzie Muammar Kadafi usiłuje stłumić rewoltę, jest przykładem, jak Waszyngton musi wykorzystywać swoje środki dyplomatyczne i obronne, aby _ chronić nasze interesy i wspierać nasze wartości _ - podkreśliła Clinton.

W poniedziałek Stany Zjednoczone zaczęły przemieszczać swoje okręty wojenne i samoloty bliżej ogarniętej niepokojami Libii. Według Clinton mogą one posłużyć w akcjach humanitarnych i ratowniczych.

Amerykańska Agencja Rozwoju Międzynarodowego wysyła do regionu dwie ekipy humanitarne, aby zorganizować dostawy żywności i lekarstw dla Libijczyków uciekających z kraju do Tunezji i Egiptu.

Ustanowienie strefy zakazu lotów nad Libią byłoby trudną operacją wojskową - oświadczył wysoki rangą amerykański wojskowy. Wymagałoby bowiem, jak wyjaśnił, zniszczenia obrony powietrznej Libii. _ Moja opinia jako wojskowego jest taka, że byłoby to wyzwanie - _powiedział generał James Mattis, szef Centralnego Dowództwa (CENTCOM) na Bliskim Wschodzie i w Azji Środkowej. Generał uczestniczył w przesłuchaniach w Senacie.

Powiedział, że w celu ustanowienia strefy zakazu lotów _ trzeba by było zlikwidować potencjał (libijskiej) obrony powietrznej i co do tego nie ma złudzeń _.

_ - Byłaby to operacja wojskowa, a nie mówienie ludziom, by nie latali samolotami _ - dodał generał.

Pomysł ustanowienia strefy zakazu lotów w Libii jest na razie dyskutowany. Za utworzeniem tej strefy w celu uniemożliwienia ataków lotnictwa Muammara Kadafiego na ludność cywilną opowiadały się niektóre państwa NATO.

W poniedziałek brytyjski premier David Cameron powiedział, że Londyn będzie współpracował z sojusznikami nad planami ustanowienia strefy zakazu lotów nad Libią. Minister spraw zagranicznych Francji Alain Juppe oświadczył, że w kwestii Libii rozważane są różne opcje, w tym strefa zakazu lotów, lecz, jak podkreślił, _ do żadnej interwencji nie dojdzie bez wyraźnego mandatu Rady Bezpieczeństwa ONZ _.

Na pograniczu libijsko-tunezyjskim jest dramatyczna sytuacja. Masowo uciekający z Libii obywatele tego kraju koczują przy granicy z Tunezją, próbując przedostać się do sąsiedniego państwa. Na miejscu są działacze Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, którzy pomagają uchodźcom. Według Światowego Funduszu Żywnościowego, problemy z żywnością w całej Libii.

Na granicy libijsko-tunezyjskiej jest dyrektor wykonawcza Światowego Funduszu Żywnościowego. Jossette Sheeran powiedziała telewizji BBC, że do Tunezji próbują się przedostać dziesiątki osób. _ - 70 tysięcy osób przeszło już to przejście graniczne. Kolejne dziesiątki tysięcy osób próbują przedostać się przez granicę. Ludzie chcieliby wracać do domów, ale w Libii są poważne problemy z zaopatrzeniem w żywność - powiedział Sheeran . _

Jossette Sheeran powiedziała, że problemy z żywnością są w całym kraju. _ Na wschodzie kraju dostarczamy mąkę do portu w Benghazi, żywność sprowadzana jest przez Egipt. Na zachodzie kraju żywność nie powinna być traktowana jako broń. Słyszeliśmy historię, że niektóre miejsca są odcięte od pożywienia i ludzie nie mają co jeść. _

Po walkach między siłami lojalnymi wobec Muamara Kadafiego, a jego przeciwnikami, w okolicach Zawiji, rebelianci kontrolują większą część kraju. Siły Kadafiego wciąż panują w Trypolisie i kilku mniejszych miejscowościach.