Kalifornia, z ponad 34 mln mieszkańców i PKB porównywalnym z Rosją, będzie pierwszym amerykańskim stanem, który wprowadzi limity na emisję dwutlenku węgla.
Ustawa, która do 2020 roku ma ograniczyć ilość gazów cieplarnianych przedostających się do atmosfery o jedną czwartą, została już przegłosowana_ Ogromna gospodarka Kalifornii jest na niechlubnej 12 pozycji wśród światowych trucicieli. _w zdominowanym przez demokratów senacie. Teraz czeka na aprobację Zgromadzenia Stanu Kalifornia i prawdopodobnie ją dostanie.
– To historyczne porozumienie w walce z globalnym ociepleniem – powiedział Schwarzenegger, który wspiera nowe regulacje wbrew stanowisku partii republikańskiej, z której się wywodzi.
Gubernator chce w ten sposób przypodobać się mieszkańcom przed listopadowymi wyborami. Polityk konsekwentnie buduje swój ekologiczny wizerunek. W zeszłym miesiącu podpisał porozumienie z premierem Wielkiej Brytanii Tony’m Blairem o wspólnych badaniach nad mniej szkodliwymi dla atmosfery paliwami.
Z drugiej strony poparcie dla ekologicznej ustawy stawia Schwarzeneggera w opozycji do Białego Domu i republikanów, którzy są za rozwiązaniami na poziomie federalnym. - Wprowadzenie kosztownych regulacji spowoduje, że przedsiębiorcy uciekną z Kalifornii do innych stanów, a nawet do innych państw, w których nie będą zobowiązani do dbania o jakość powietrza – powiedziała republikanów w stanowym zgromadzeniu George Plescia.
- Teraz możemy przejść do rozwoju rynowego systemu, którzy sprawi, że Kalifornia stanie się światowym liderem w redukcji emisji dwutlenku węgla – powiedział gubernator.Ustawa przewiduje system handlu emisjami, podobny do tego, obowiązującego w Unii Europejskie, do którego niedawno przystąpiła Polska.