Pismo, podpisane przez szefową Kancelarii Jolantę Szymanek-Deresz głosi, że członkowie komisji podjęli agresywną kampanię przeciwko Aleksandrowi Kwaśniewskiemu. Pismo przypomina, że niektórzy z nich rozpoczęli polityczne ataki na prezydenta. Wymieniono posła Romana Giertycha, który miał obiecywać lobbyście Markowi Dochnalowi złagodzenie kary w zamian za obciążające prezydenta zeznania.
Józef Gruszka zaproponował, aby komisja ponownie wezwała prezydenta. Zaprzeczył przy tym, aby jakiś członek komisji obiecywał Dochnalowi złagodzenie kary.
Poseł Konstanty Miodowicz powiedział, że odmowa składania zeznań przez prezydenta uwiarygodnia zarzuty wysuwane przeciw niemu. Jego zdaniem, zachowanie Kwaśniewskiego plami honor urzędu prezydenta i podważa porządek demokratyczny. Miodowicz zaproponował zwrócenie się do Kancelarii Prezydenta o wynegocjowanie warunków spotkania głowy państwa z komisją. Gdyby do tego nie doszło, to komisja powinna ponownie wezwać prezydenta w normalnym trybie.